Spacerują Nie jest tak zimno jak myślała Natalka rozluźnia szalik Daria zaczyna lepić bałwana Natalka przyłącza się do niej Podchodzi do dziewczynek Na wypadek wzięła wózek Wkłada Kasię do wózka Pomaga córeczkom Znalazła za drzewem nieco zgniłą marchewkę Szuka czegoś na oczy Ściąga z drzewa czapkę porwaną przez wiatr Nakładają czapkę na bałwana Bierze dwa szare kamyki Natalka wciska kamyki pod czapką Dokłada marchewkę w miejscu na nos Znajduje długi patyk wygięty w uśmiech -To będą usta - woła Natalka Daje Dari do wsadzenia Wciskają jeszcze patyki jako ręce Urządzają wojnę na śnieżki Śmieją się Zziębnięte szukają miejsca by się ogrzać
|