Aya - 2010-10-21 19:43:14 |
Zjedz coś smacznego i drogiego x.d
|
Ginny - 2010-10-21 19:48:35 |
Przychodzi Siada przy stoliku Przegląda MENU Zamawia Czeka Kelner przynosi jej pad thai Je Wstaje Płaci Wychodzi
|
Aya - 2010-10-29 22:48:26 |
Wchodzi. Siada do zamówionego stolika. Po jakimś czasie dostaje kartkę z treścią: Przykro mi, ale nie możemy się dzisiaj spotkać. To już kolejny raz kiedy on odmówił spotkania. Kita wstała i wyszła.
|
Aya - 2012-08-08 08:59:26 |
Wchodzi w normalnym ubraniu. Siada przy stoliku w zaciemnionym miejscu. Zdejmuje karteczkę z napisem "rezerwacja" i czeka. Czeka tak długo, że nie wie już która jest godzina. - Jak zwykle, nie przyjdzie. - pomyślała Kita. Aka-chan była w pełni zdrowa, widoczna i energiczna. Za to Ama-chan rozmywała się. Kita podparła głowę rękoma. Czekała aż kelner przyniesie jej znowu kartkę z napisem: "Wybacz, nie mogę się z tobą spotkać." Spojrzała na zegar w restauracji, który dopiero teraz zobaczyła. Oh, zaraz będą zamykać. Nagle ogarnęła ją chęć spania. Oczy się zamykały, ostatnie co zobaczyła to była różowa mgiełka. (kolejny post w kocich ścieżkach)
|
Kira - 2014-03-02 19:53:39 |
Wysiadła z mamą z samochodu. Była w tej restauracji już kilka razy. Weszły do środka. Powitał je dobrze znany dziewczynie chłodny wystrój lokalu. Westchnęła cicho, obserwując jak rodzicielka bierze od jakiegoś na oko 30-letniego kolesia gruby plik banknotów i chowa do torebki a następnie wychodzi, uśmiechając się promiennie do córki. Od tego momentu dziewczyna stała się zabawką mężczyzny aż do momentu rozstania. Mógł z nią zrobić co tylko chciał - jej matki to nie obchodziło. Mężczyzna ruchem ręki z uśmiechem wskazał dziewczynie miejsce. -Witaj, Kiyoshi. Jestem Kaname Hisogawa. Usiądź, proszę. Dziewczyna posłusznie usiadła, patrząc na niego. Po chwili złożył zamówienie - najdroższe dania dla obojga i pyszny deser. Po jedzeniu zamówił również białe wino, które podał dziewczynie. -Um... dziękuję, ale nie mogę pić jeszcze alkoholu... -Wypij, proszę. Inaczej będzie mi przykro. Dziewczyna była zmuszona posłusznie wypić cały kieliszek. Mężczyzna uśmiechnął się, zapłacił rachunek, chwycił ją za rękę i zaprowadził ze spokojem do parku.
[do parku~!]
|