- Miasteczko Candy - Państwo Candy kaa http://www.candykaa.pun.pl/index.php - Domy i Mieszkania http://www.candykaa.pun.pl/viewforum.php?id=17 - Willa Kiry - ulica Arkadii 3 http://www.candykaa.pun.pl/viewtopic.php?id=26 |
Aya - 2008-09-27 10:34:26 |
cena: 1000 złc - zapłacone |
Kira - 2010-04-17 19:15:46 |
Kupuję. Willę zaraz dam |
Aya - 2010-04-17 19:21:01 |
kupione i zapłacone, ale masz coraz mniej pieniędzy, więc może daj coś do banku na lokatę? |
Kira - 2010-04-18 19:18:41 |
Wchodzi z dziećmi |
Kira - 2010-07-11 15:38:34 |
Przychodzi z dziećmi |
Kira - 2010-07-12 11:26:00 |
Budzi się |
Kira - 2010-07-12 13:11:17 |
Wraca do domu |
Kira - 2010-07-12 22:23:44 |
Przychodzi do domu |
Kira - 2010-07-13 17:29:14 |
Przychodzi |
Kira - 2010-07-13 17:55:15 |
Idzie na basen |
Alex - 2010-08-29 14:29:30 |
Przychodzi z dziewczynkami |
Kira - 2010-09-02 19:24:18 |
Przychodzi |
Alex - 2010-09-28 16:14:29 |
Przychodzi z dziewczynkami |
Kira - 2010-10-08 14:14:31 |
Przychodzą |
Kira - 2010-10-08 14:38:51 |
Wracają |
Kira - 2010-10-08 14:56:31 |
Czesze się |
Kira - 2010-10-08 18:17:43 |
Kareta z końmi i Star przyjeżdżają |
Alex - 2010-10-10 21:11:33 |
Wchodzi szybko do domu, bez pukania |
Kira - 2010-10-31 20:44:56 |
-Mamo, idę na halloween-mówi Ania |
Ginny - 2011-05-07 21:17:39 |
Przychodzi ciepło ubrana |
Kira - 2011-07-02 12:06:41 |
Leży na kanapie, ogląda telewizję i żre żelki |
Kira - 2011-07-02 12:44:47 |
Przylatują mini samolotem |
Kira - 2011-07-04 11:54:24 |
Siedzi na kanapie i ogląda telewizję |
Kira - 2011-07-06 13:14:32 |
Przychodzi |
Bella - 2011-07-09 14:01:15 |
przychodzą |
Kira - 2011-07-09 14:07:43 |
Otwiera drzwi |
Kira - 2011-10-13 17:43:34 |
Przychodzi z rodziną. |
Kira - 2012-02-21 21:43:32 |
Wszyscy wrócili i na nowo rozpakowali się w swoich pokojach. |
Kira - 2013-07-15 19:01:43 |
Cała rodzina przebywała w ogrodzie. Amentia, Zosia i Arek bawili się we trójkę. Ania rozwieszała pranie, dzisiaj była to jej kolej. Kira siedziała pod parasolem z Lightem przeglądając papiery. Dopiero uświadomiła sobie że nawet latem ma pełno pracy. Westchnęła ciężko. Poprosiła chłopaka, by zajął się młodszymi domownikami. Sama opuściła willę i udała się w inne miejsce. |
Kira - 2013-07-16 23:47:26 |
Ania wyglądała przez okno. Jej młodsze rodzeństwo już dawno spało. Ale nie ona. Ona już drugą noc nie mogła zmrużyć oka. Co jest z mamą? Dlaczego jeszcze jej tu nie ma? Może coś się stało... |
Kira - 2013-07-17 19:49:50 |
Ania postanowiła zająć się pod nieobecność matki rodzeństwem. Wzięła więc rodzinny budżet. Dała młodszym dzieciom chwilę na ubranie się i poszli na miasto zrobić małe zakupy. |
Kira - 2013-07-31 18:54:44 |
Ania westchnęła. Nie miała za bardzo co robić w domu. Nudziło ją zajmowanie się rodzeństwem. Czekała aż Kira wróci do domu czytając książkę, w międzyczasie zgraja małpiszonów bawiła się w ogrodzie. |
Kira - 2013-08-15 20:46:46 |
Nuda z czasem ogarnęła praktycznie każdy zakątek domu. Ania siedziała przy komputerze w swoim pokoju, znudzona przeglądając różne fora. Arek kursował co chwilę z salonu do lodówki i z powrotem, nie mając specjalnego powodu. Po prostu podchodził sprawdzić co jest do jedzenia, wracał oglądać telewizję i po chwili postanowił sprawdzić jeszcze raz, może magicznie coś się pojawiło. Niestety nie, lodówka dalej była pełna rzeczy na które akurat nie miał ochoty. Zresztą, nie był nawet głodny. Po prostu się nudził. Nie tylko on. Amentię również ogarniała nuda. Siedziała ona w swoim pokoju, patrząc na okładki książek które posiadała. Nie miała ochoty czytać jednak żadnej z nich. Westchnęła ciężko, wzięła w końcu losową lekturę do ręki i otworzyła. Zaczęła czytać. Zosia natomiast siedziała na dachu razem z Joshem, królikiem który notabene był jej ulubionym zwierzakiem. Głaskała znudzona jego sierść, nawet nie zauważając że robi to pod włos i patrzyła w niebo. |
Kira - 2013-08-17 17:47:02 |
Ania w końcu wpadła na pomysł jak wymazać nudę. Bez chwili zastanowienia wyszła z domu i skierowała swe kroki prosto do domu dziecka. |
Kira - 2013-08-18 13:46:04 |
Ania obudziła się dzisiaj pierwsza. Czuła się szczęśliwa z powodu wczorajszego występu. Wstała z łóżka. Wyszła z pokoju po drodze potykając się o różne rzeczy leżące na ziemi. Poszła do łazienki gdzie umyła się, ubrała i uczesała. Spojrzała w lustro. Tak. Widziała w nim zwyciężczynię castingu. Wierzyła w to całym sercem. Uśmiechnęła się szeroko i poprawiła bluzkę. Następnie poszła do sypialni Arka, sprawdzając czy młodszy brat jeszcze śpi. Chłopiec leżał na łóżku nieruchomo cicho chrapiąc. Ania kiwnęła głową, zamknęła cicho drzwi i sprawdziła pozostałe pokoje upewniając się, że wszyscy młodsi członkowie rodziny Yagami jeszcze spoczywają w objęciach Morfeusza. Zeszła do kuchni. Po chwili po całym domu rozeszły się delikatne zapachy tostów, jajecznicy i parówek. Docierały one po kolei na wyższe piętra budząc dzieci które natychmiast schodziły na śniadanie. Po chwili cała czwórka rodzeństwa siedziała na dole jedząc śniadanie ugotowane przez Anię. Dziewczyna uśmiechnęła się i zdradziła rodzeństwu swoje plany na dzisiejszy dzień. Po godzinie cała ekipa była już gotowa do wyjścia. |
Kira - 2013-08-18 15:06:19 |
Ania z rodzeństwem wróciła do domu. Byli już lekko wykończeni po jeziorze i krainie słodkości. Amentia poszła do swojego pokoju i zamknęła się w nim. Położyła się na dywanie w kształcie truskawki i włączyła mały telewizorek. Właśnie leciał jeden z jej ulubionych programów. Zosia usiadła w ogrodzie, przy stoliku. Po chwili dołączył do niej Arek, który musiał najpierw iść na górę po grę planszową. Ania przez chwile patrzyła jak grają po czym poszła do kuchni i napełniła wszystkie miski zwierząt. Usiadła i patrzyła jak Marylin je. Gdy skończyła, wzięła kotkę na ręce i położyła ją na łóżku w swoim pokoju. Sama zaś poszła do pokoju do nauki i wybrała jakąś książkę. Po chwili wróciła i usiadła obok podopiecznej czytając i odruchowo głaszcząc zwierzaka. |
Kira - 2013-08-19 20:03:54 |
*Akcja dzieje się 6 sierpnia żeby nie było c: * |
Kira - 2013-08-21 19:04:51 |
Dni płynęły jeden po drugim. Miasto wydawało się Ani całkowicie opustoszałe i nudne. Nie podobało jej się to. Nie miała jednak co zrobić. Znudzona rozwieszała pranie w ogrodzie. Zosia pomagała jej. Obie widziały że poza nimi nie ma nikogo na dworze, cała ulica jest zupełnie pusta. Arek tymczasem napełniał miski zwierząt. Zazwyczaj robiła to Ania, tym razem jednak to do niego należało to zadanie. Jedynie Amentia nawet nie próbowała pomagać. Jak zwykle zamknęła się w swoim pokoju. |
Kira - 2013-12-28 23:58:18 |
Ania siedziała w swoim pokoju. Nie czuła już nic poza ogromną pustką w sercu. Czuła się jak martwa. Ledwo była w stanie poruszać jeszcze palcami na tyle, żeby naciskać klawisze. Od kilku dni pisanie było jedynym, co robiła. Czy to było normalne? Nie. Zdecydowanie. Reszta rodzeństwa martwiła się o nią. Zamknęła się w swoim pokoju. Bez jedzenia, picia. Łazienki. Ile mogła tak wytrzymać? Zostawiali jej posiłki pod drzwiami. Niektóre znikały, inne stałyby tam aż do zgnicia. Zależnie od dnia. Ania jadła co trzy dni. Prawdopodobnie wychodziła z pokoju załatwić potrzeby fizjologiczne tylko gdy nikogo nie było w domu lub chociaż na piętrze. Arek próbował dogadać się z nią przez komunikatory - gadu-gadu, skype, facebook. Nic nie działało. Rodzeństwo było bezradne. |
Kira - 2014-02-20 00:41:40 |
Nie ważne ile czasu mijało, Kira nie wracała. Została uznana za zaginioną. Light odszedł, Ania więc stała się pełnoprawną mieszkanką wcześniej, niż powinna. Zajmowała więc się rodzeństwem najlepiej jak tylko umiała. Odbierała ich ze szkoły, bawiła się z nimi, pomagała zrobić lekcje. Sama uczyła się w nocy. Mimo to, jej wyniki w nauce pogarszały się. Tej nocy Ania również nie spała. Uczyła się na sprawdzian z chemii. Nagle usłyszała jednak szczekanie dobiegające z dołu. Wstała z łóżka, rzucając podręcznik. |
Kira - 2014-02-20 18:54:47 |
Około 16 Wiktoria i Martha zadzwoniły do drzwi. Otworzyła im Zosia. |
Kira - 2014-02-21 16:44:36 |
Ania w końcu wróciła do domu. Jej młodsze rodzeństwo już na nią czekało. Dziewczyna weszła z przyjaciółkami do swojego pokoju i szybko rozpakowała się. Włączyła komputer i zobaczyła jedną nową wiadomość. Był to jednak zwykły spam, usunęła więc go. Dzisiaj dziewczyny miały zostać na noc, co opiekunek w domu dziecka nie zdziwiło. Wychodziły one do Ani tak często, że mogłyby tam nawet zamieszkać. Młodszym dzieciom również to nie przeszkadzało, choć często przeszkadzały siostrze wchodząc nagle do pokoju z nieznanych, banalnych powodów. Ania zaczęła uśmiechnęła się i włączyła pierwsze karaoke. Wszystkie trzy uwielbiały śpiewać z karaoke. |
Ginny - 2014-02-23 20:31:30 |
Wreszcie zebrała siły i przyczłapała do willi Kiry. Co z tego, że jest 20.30? Kira i tak nie śpi. Kto normalny śpi o 20.30, jeśli jest dorosły? Poza tym ona jest wampirem. Wampiry nie śpią, prawda? Ale w końcu jest neko... a koty dużo śpią.... Kolejne dziwne paradoksy przez kilka ras. Westchnęła. Nacisnęła dzwonek, postanawiając, że zapyta o to Kirę, kiedy tylko wejdzie do środka. |
Kira - 2014-02-23 20:35:37 |
W drzwiach stanęła jednak nie Kira, a Ania. Otworzyła je szybko i spojrzała na Ginny, przekrzywiając głowę. |
Ginny - 2014-02-23 20:38:38 |
-Dzień dobry..... Ehem.... Przyszłam do twojej mamy (XD jak to brzmi). - mimo, że dziwnie było nazywać Kirę ,,mamą" to użyła tego słowa. Stała zakłopotana, bo pewna była, że w progu zobaczy kogo innego. |
Kira - 2014-02-23 20:43:20 |
-Em... mamy nie ma w domu. - Ania odwróciła wzrok nerwowo poprawiając krótkie włosy które ledwo zasłaniały plaster na jej szyi. Ona również była zakłopotana tą sytuacją. |
Ginny - 2014-02-23 20:46:52 |
-Och, to... szkoda. - nieco nerwowe zachowanie nastolatki, wprawiało ją w coraz większe zakłopotanie. -A kiedy wróci? Przyjdę kiedy będzie w domu. |
Kira - 2014-02-23 20:50:58 |
-Nie mam pojęcia... nie ma jej od kilku miesięcy, więc... nie wiem, naprawdę. - Ania zaczęła nerwowo rozglądać się na boki. |
Ginny - 2014-02-23 20:56:07 |
-No, cóż... Dziękuję. Do widzenia. - odpowiedziała i już zamierzała odejść, kiedy pomyślała o jeszcze jednej rzeczy. -Skoro, Kiry nie ma, to rozumiem, że teraz mieszkacie sami? Radzicie sobie? Nic wam nie potrzeba? Chyba, że ktoś się wami opiekuje... |
Kira - 2014-02-23 20:58:55 |
-Tak, mieszkamy sami... ale radzimy sobie całkiem nieźle. - Ania uśmiechnęła się. - Często pomagają mi też Wiktoria i Martha z domu dziecka. |
Ginny - 2014-02-23 21:02:18 |
-To dobrze - uśmiechnęła się do dziewczynki -W takim razie ja już pójdę. Do widzenia... znowu. - mówiąc to, odwróciła się i odeszła. Powinna wracać do domu, ale jej myśli wciąż krążyły wokół Kiry. Postanowiła pójść jeszcze gdzieś... Kroki skierowała więc do jakiegoś parku, zamiast prosto na ulicę Kolorowych Snów. |
Kira - 2014-02-23 21:06:28 |
-Do widzenia. - Ania kiwnęła głową, zamknęła drzwi, weszła do salonu i opadła na kanapę, wzdychając. Marylin wskoczyła jej na kolana. Podrapała kotkę za uchem i spojrzała przez okno, obserwując odchodzącą Ginny. |
Kira - 2014-02-24 16:23:12 |
Amentia nagle zapragnęła wyjść z domu. Uczyniła więc to i kierowana dziwnym przeczuciem udała się na nieznany jej teren... |
Ginny - 2014-02-24 16:42:31 |
W domu rozległ się głośny dźwięk dzwonka telefonu. |
Kira - 2014-02-24 16:44:39 |
Ania karmiła akurat zwierzaki, gdy usłyszała telefon. |
Ginny - 2014-02-24 16:52:05 |
-Dzień dobry - odezwał się w słuchawce głęboki, męski głos - czy zastałem Annę Yagami? |
Kira - 2014-02-24 17:26:18 |
Ania zawahała się. |
Ginny - 2014-02-24 17:40:29 |
-No cóż, tak mówi regulamin: ,,Z tego castingu zostanie wyłoniona tylko jedna osoba na piosenkarza/rkę. Reszta będzie musiała czekać na następne castingi." |
Kira - 2014-02-24 19:15:56 |
-Jest jakieś wyjście? Jakie? Proszę mi powiedzieć... |
Ginny - 2014-02-24 21:38:26 |
-No cóż, prawda jest taka, że nie mamy pieniędzy na zatrudnienie i promowanie aż trzech piosenkarek. Jedną dalibyśmy radę, ale trzy... Stroje, zakwaterowanie, bilety. Wszystkie koszty trzeba potroić. Przejdę do sedna - potrzebny wam menadżer. Może być trudno znaleźć kogoś, kto zainwestuje w was bez gwarancji, że spodobacie się publiczności. - zakończył -Znajdźcie kogoś, najlepiej, kogoś bogatego, ale chojnego (napraaaaawdę trudno będzie znaleźć kogoś takiego XD), spodobajcie mu się i zróbcie karierę. Jak ktoś się znajdzie, zadzwoń to wtedy załatwimy całą papierkową robotę. |
Kira - 2014-02-25 18:38:16 |
Ania wzięła telefon i zadzwoniła na numer, który dzwonił do niej wczoraj. |
Ginny - 2014-02-25 19:16:17 |
-Słucham?- w słuchawce rozległ się głos, który wczoraj słyszała Ania. |
Kira - 2014-02-25 19:34:35 |
-Witam, tu Anna Yagami, rozmawiał pan ze mną wczoraj... znalazłam już menadżera. Jest nim Love Animals. Neko zgodziło się zostać sponsorem, czekam również na odpowiedź Pink Star i Love&Heart. - Ania uśmiechnęła się, wypowiadając te słowa. |
Ginny - 2014-02-25 19:42:58 |
-No cóż... Dobrze. Nie sądziłem, że tak szybko Ci się to uda. W takim razie ja już zabieram się za papierkową robotę. Masz jeszcze jakieś pytania? Sprawy? Cokolwiek? |
Kira - 2014-02-25 20:21:45 |
-Um... no to... - Ania pomyślała chwilkę - Kiedy możemy zaczynać? |
Ginny - 2014-02-26 17:31:52 |
-Kiedy możecie? Od razu. Inna sprawa, kiedy musicie. Do końca tygodnia macie coś zrobić, zorganizować próbę, nagrać piosenkę albo chociaż wybrać sobie pseudonimy. Nie mam zamiaru zatrudniać w tej branży kogoś, kto oleje swoje obowiązki. Bo to nie jest tylko zabawa. No cóż... Muszę kończyć, wasze papiery same się nie wypełnią. Jeśli będziesz mieć jakąś sprawę to dzwoń - zakończył i nie rzucając nawet ,,do widzenia" odłożył słuchawkę. |
Kira - 2014-02-26 18:20:45 |
Ania zadzwoniła więc do Wiktorii, która po chwili zjawiła się z Marthą. Podzieliła się z nimi radosną informacją i po chwili wszystkie trzy opuściły dom. |