Przychodzi
oślepia ją różowe jezioro.
Zastanawia się dlaczego jest tu tak różowo.
Zrywa listek. Ogląda go.
Wpadł jej do głowy pewien pomysł.
Biegiem wraca do miasta

Różowy liść
Znajdziesz go na obrzeżach jeziora i na początku lasu.

Przychodzi
Rozgląda sie za różowymi liśćmi.
Widzi krzak z nimi.
Zbiera 7 liści ( maks to 10)
Wraca do domu.

Przychodzi
Rozgląda się za różowymi liśćmi.
Patrzą w inną stronę przez co nie zauważa krzaków
Wpada w krzaki
Wstaje i patrzy na jakie krzaki wpadła
To nie do wiary to krzak z różowymi liśćmi
Zyrywa 10 sztuk
Idzie dalej

Przychodzi z dziećmi
-Mama, ja nie chce!- woła Arek- tu jest za różowo! Nie! Nie!!! NIE!!!!
-Uspokój się!- syknęła Ania- bo cię tu zostawimy!
-Dobrze. Jak tak ci zależy to pójdziemy gdzie indziej.- mówi
-Tak!- woła Arek
Idą gdzie indziej

Przychodzi
Spaceruje sobie.
Chodzi.
Staje.
Idzie dalej.
Wraca. xD

Przychodzi
-Za różowo.
Wychodzi

Przychodzi
Eliza biegnie i się bawi
Ogląda z Zuzią różowe łabędzie
- Mamo, mamo, patrz co znalazłam! - woła Eliza
- No, pokaż co tam masz - mówi do córki
- Tak dużo różowych liści - pokazuje mamie garść różowych liści
- Są śliczne, może je policzymy - proponuje córce
Liczą razem
- Mamo, jest ich... 11 - woła szczęśliwa
Zuzia bierze jeden listek i rozrywa go, a potem rozrzuca strzępki dookoła
- Teraz jest już 10 - śmieją się razem
Trzęsie głową nad Zuzią
Na dziewczynką spadają różowe kawałki listków
Idą dalej śmiejąc się

ale tu różowo ^^ ooo, czy to nie listek z zadania?-myśli
zrywa 10 liści

Przychodzi
Widzi liście potrzebne do szkoły magii
Zabiera 10 liści
Idzie dalej

Przychodzi
Widzi z zadania specjalnego
Zrywa 10 liści
Wraca

Przychodzą
- A tutaj jest bardzo różowo - śmieje się Eliza
Śmieją się
Idą dalej

Przychodzą
Spacerują
Chodzą brzegiem jeziora
Rozmyśla
Idą dalej

Przyjeżdża
Rozgląda sie
-ROSEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!-woła
Czeka na odpowiedź
Nie otrzymuje jej
Znajduje megafon
Bierze go zadowolona
Jedzie dalej

Przyjeżdżają
Jadą brzegiem jeziora
Postanawia sprawdzić czemu jest tu tak różowo
Jadą na szczyt góry z której spływa wodospad
Widzi źródełko
Woda która z niego wypływa jest krystalicznie czysta i wcale nie ma w niej różu
Idzie chwilę
Nagle strumyk zmienia kolor na róż
Przygląda się
-Może to przez pyłek tych kwiatów - myśli na głos
Wzrusza ramionami
Jadą dalej

Przychodzi
Wzdycha
-Eh... Kiedyś byłem tu z Ginny....
Siada nad brzegiem
-Tak, bardzo chciałbym do niej wrócić... Ale ona na pewno mi nie wybaczy...
Wstaje
Idzie dalej

Przychodzą
Zrywa jeden różowy listek
Daje listek Zuzi
Zuzia bawi się listkiem
Idą dalej

Przyjeżdżają
Zauważa, że krzaki są w dobrej formie
Zrywa kilka liści
Są takie jak wiosną
Dziwi się
Jadą dalej