Aya - 2010-04-18 17:43:40

http://elouai.com/halloween/images/ibackgrounds/013.gif
Lodowy pałac. Uważajcie czarodziejki! Tutaj uczą się czarnoksiężnicy.

Aya - 2010-04-28 12:01:43

Przyszła tutaj. Zobaczyła piękną tęczę.
Nie rozumiała, dlaczego czarnoksiężnicy są niebezpieczni.
Przeszła po tafli wody, nie mocząc się.
Pamiętała, żeby przy łabędziach zrobić duży krok, żeby nie wpaść do lodowatej wody.
Musiała spotkać się z dyrektorem lodowego pałacu.
Przeszła przez bramę zamku i zobaczyła chłopców rozmawiających ze sobą. Ich rozmowy ucichły i zaczęli szeptać.
Bloomi usłyszała - To ta, która poślizgnęła się na stopniu.
To dyrektorka szkoły czarodziejek.
Całkiem ładna...
Weszła na górę.
Przeszła korytarzami, podeszła do drzwi.
Usłyszała, że dyrektor z kimś rozmawia.
Oparła się o przeciwną ścianę i czekała.
Po chwili drzwi się otworzyły.
Jak to zwykle bywa z losem z pokoju wychodził Kaname, a za nim dyrektor.
Kaname nie patrzył na Bloomi
- A Bloomi, proszę wejdź!
Dopiero teraz zerknął na nią.
- Miałem, sam cię odwiedzić. Wszyscy wiedzą co się stało na niekończących się schodach. Zresztą, znasz Kaname?
- Cóż, właśnie przyszłam tu w jego sprawie.
- Taak... chce zapisać się jako nauczyciel twojej szkoły. Jest bardzo dobrym uczniem. Możesz go przyjąć.
- Dziękuję. W sumie to jeszcze jedna sprawa. Wiesz coś o wampirach? Podobno wszędzie węszą.
- O tak. Byli na niekończących się schodach i nad strumykiem. Próbowali też tutaj wejść, ale nic z tego.
- Całe szczęście, jednak wydaje mi się, że ktoś był w moim pokoju...
Dyrektor pałacu zaczął robić się czerwony.
- Hmm... Dobra rozgryzłaś mnie, kazałem Kaname tam pójść i wziąć jeden z tych egzemplarzy... Ale jak się dowiedziałaś? Był porządek jak wychodziliśmy.
- Ah! Więc nie tylko wy tam byliście. Kiedy wróciłam wszystkie szuflady były po wyciągane z szafek. Muszę wracać do szkoły, czuję że ten ktoś jeszcze tam jest.
Bloomi wróciła do szkoły, teleportując się.

Karen - 2010-05-02 22:25:47

Przylatuje na Incantatix
Rozglądam się patrząc dookoła
jest pięknie
ale nie wystarczająco pięknie by uwolnić moc potrzebną do zaklęcia
Lecę dalej

Kira - 2010-05-03 17:34:16

Ląduje tu
Rozgląda się
Szuka miejsca, które ją zauroczy
Tak, to tutaj
To miejsce wyzwala jej moc

Kasia - 2010-08-28 23:37:33

Przychodzi
Szuka miejsca, które ją zauroczy
- to nie tu - myśli
Idzie dalej

Ginny - 2010-09-03 20:11:05

Przylatuje
Szuka miejsca które ją zauroczy
To nie tu
Leci dalej

Meredith - 2010-11-19 15:18:28

Przychodzi
Rozgląda się
Podoba jej sie ale to nie tu
Mruknęła coś pod nosem
Odlatuje

Aya - 2011-10-16 11:25:58

Anabella (Rik, Bloomi, Megurine xd) wreszcie ocknęła się.
Wstała, czuła się lekka, jakby nie miała ciała.
Wyciągnęła rękę przed siebie i zorientowała się, że w okół niej są szklane ściany.
Rozejrzala się i spróbowała zbadać okolicę za szklanymi ścianami, ale było zbyt ciemno.
Dopiero teraz zauważyła, że wszystko się trzęsie.
Usiadła, ale w tym samym momencie wymyśliła, żeby spróbować użyć swoich mocy.
Wstała i skupiła się.
Po pełnej minucie kryształ zaczął świecić.
Dzięki światłu mogła zobaczyć jak teraz wygląda - miała ciało Megurine.
Nagle coś w oddali się poruszyło.
W jednej chwili pojawiło się przed nią, a dzieliła ich tylko kryształowa ściana.
- kyaaaaaaaaaaaaa!!!
Anabella straciła kontrolę nad płomieniem otaczającym kryształ, który zaczął się palić.
Szczur, który stał przed kryształem zaczął się cofać.
Nagle coś zaczęło podnosić kryształ.
Okazało się, że Anabella jest duszą, uwięzioną w krysztale, aktualnie kryształ znajduje się w ręce Takumiego, który przybliżył kryształ do swojej twarzy.
- Już zaczęłaś rozrabiać?
- Wypuść mnie stąd!!
- Nie mam takiego zamiaru, wygrałem z tobą, a teraz twoje moce należą do mnie.
- Akurat je użyję!
Takumi zbliżył swój palec do kryształu, który zaczął zamarzać.
- Jeżeli chcesz dalej żyć, to współpracuj, mogę równie dobrze rozbić ten kryształ.
Anabella zaczęła się trząść z zimna.
- Przesstań...
Takumi przestał zamrażać kryształ.
- Więc jak?
- Nie chowaj mnie do kieszeni z tym szczurem! I... wiesz, że czarodziejki przyjdą mnie odebrać, prawda?
- Istnieje taka możliwość, ale nie dadzą mi rady.
- Nie nie doceniaj ich.
Takumi zawiesił kryształ na szyi i wyszedł z pokoju.

Kira - 2014-03-08 15:38:24

Madoka przeszła przez drzwi i znalazła się tu. Rozejrzała się niepewnie. Co ona tu właściwie robi? Nie wiedziała. Poszła jednak przed siebie. Stąpała po tafli wody nie mocząc się, czuła się jednak dość dziwnie. Jakby... jakby była w niej ogromna energia czekająca, by się uwolnić. W końcu usiadła tam, gdzie akurat stała. Drzwi już zniknęły jakiś czas temu, nie miała więc jak wrócić do domu. Nagle przed oczami zamajaczyła jej sylwetka kogoś, kogo chyba znała... był to wysoki, chudy chłopak. Dziewczyna uświadomiła sobie, że jest naga. Cóż, zdarza się. Postać chłopaka pochyliła się nad nią i delikatnie ją podniosła. Dziewczyna odruchowo wtuliła się i ponownie zasnęła. Zdawało jej się, że chłopak uśmiechnął się...

Obudziła się w jednym z pokoi. Najwyraźniej była już noc, gdyż wszystkie pięć łóżek było zajęte. Sama spała na jednym z nich. Uświadomiła sobie, że obok niej leży ten sam chłopak. Uśmiechnęła się lekko. Może byli parą? Nie wiedziała tego. Stwierdziła jednak, że w takim razie to pewnie nic takiego i wróciła spać.

www.gotyk.pun.pl www.naruto1598.pun.pl www.ziomy3zkm.pun.pl www.sggw07nz.pun.pl www.wojsko.pun.pl