Aya - 2010-04-21 20:57:17 |
Jest to najbardziej zimne morze, nie da się po nim przejść, gdyż nigdy nie zamarza i jest za zimny żeby pływać. Dlatego nad nim są specjalne platformy do przechodzenia, jednak ich nie polecam bo będziecie długo iść.
|
Karen - 2010-05-02 22:11:27 |
Ląduje na Domino Szukam miejsca które mnie zauroczy i uwoli wewnętrzną moc To miejsce jest piękne ale to nie to Idę dalej
|
Kira - 2010-05-03 17:30:29 |
Ląduje tu Rozgląda się Szuka miejsca, które ją zauroczy To chyba nie tu Idzie dalej
|
Chelsea - 2010-07-13 15:13:01 |
Szukam miejsca które mnie zauroczy i....to miejsce jest cudne! ILUZJA SZYBKIEGO WIATRU
|
Alex - 2010-08-14 11:33:07 |
Przychodzi Szuka miejsca które ją zauroczy Jest piękne no i to morze, ale to nie to Idzie dalej
|
Ginny - 2010-08-30 14:36:40 |
Przylatuje tu Ląduje na 3 platformie -Co ja zrobiłam za głupotę! Wali głową w następną platformę Nagle otwiera się w niej przejście Bez zastanowienia wskakuje w nie Leci w ciemnościach
|
Aya - 2010-08-31 14:50:28 |
Rika przespacerowała się do morza. Zobaczyła zimowe duszki. - Duszki... - Kim jesteś...? - zapytał jeden z duszków. - I co tu robisz...? - Nie martwcie się, nic wam nie zrobię, jestem Rika, dyrektorka szkoły dla czarodziejek. - Rika... Rika... Może coś słyszałyśmy... - Wyglądacie na niespokojne. - Hmm... - duszek jakby się zastanawiał nad odpowiedzią. - Nasz król, ciemny i zimny pan zgubił swój naszyjnik. Wszędzie go szukamy... - Naszyjnik? - Tak ze wzorem ognia... Zimowe duszki i ogień? - myśli Rika. - Może taki? - Rika pokazała naszyjnik. - TAK...! Duszki wzleciały w powietrze i zerwał się wiatr. Zaczęła się śniegowa burza spowodowana przez duszki. Rika straciła przytomność.
|
Ginny - 2010-09-21 15:21:57 |
Przybiega Zdejmuje buty Siada na platformie Wkłada nogi do lodowatej wody Podwija spodnie i wskakuje do wody Moczy ręce Obmywa sobie twarz Lodowata twarz pomaga jej przestać myśleć o tym co się stało na schodach Wdrapuje się na platformę Wchodzi po platformach jak po schodach Idzie, idzie i idzie Zmęczona przysiada Spuszcza nogi do wody Nagle obok niej wynurza się elf
-Czego tu szukasz? -Przyszłam na spacer -odpowiada z miną niewiniątka Elf nie wygląda miło Ma złe przeczucia Wyjmuje nogi z wody i wstaje Elf wzlatuje do góry Platformy zaczynają się kręcić, coraz szybciej i szybciej Nagle czuje że wznosi się do góry i płynie po niebie bardzo szybko Zamyka oczy W pewnej chwili platformy zatrzymują się dziko Spada z platformy na lód Nie jest w miejscu w którym zaczęła wędrówkę Znajduje się na jakimś lodowym pół-wyspie Wstaje Rozgląda się Kątem oka zauważa że platformy oddalają się -Nie!!! Skacze na najbliższą platformę Ląduje w lodowatej wodzie Paraliżujące zimno przenika przez nią Nie ma siły żeby się ruszyć W pewnej chwili coś lub ktoś wyławia ją i kładzie na platformie Zauważa tylko niebieską czuprynę Zamyka oczy Platforma oddala się od półwyspu Usypia Budzi ją lekki wstrząs Otwiera oczy Wstaje Jest jej zimno Zeskakuje z platform Biegnie
|
Ginny - 2010-10-12 19:12:19 |
Przychodzi Wdrapuje się na platformy ,,Życie nie ma sensu" myśli Skacze do wody Leeu skacze za nią Traci przytomność Budzi się na śniegu Przed oczami miga jej niebieska czupryna, nad nią zwiesza głowę Leeu zmieniony w lwa -Nic Ci nie jest? -Nie, znowu uratował mnie ten niebiesko włosy chłopak -On już kiedyś Cię uratował? -Tak, spotkałam elfa który przeniósł mnie na 2 brzeg, ale platformy odleciały i wpadłam do wody, a on mnie uratował - opowiada szybko - Wiesz kto to? -Nie. Widziałem go po raz 1 i nie widziałem nic innego. Tylko to co ty - niebieskie włosy -On... On nie chce żebym umarła. Ma do tego jakiś cel. Tylko ja mogę to wypełnić. To ważne. Dzięki temu można uratować świat magiczny jak za równo zwykły - ludzki. -Tylko ty? To nie możliwe. -Możliwe. Tylko ja... Mam dość dużo wiadomości żeby zrobić to, co dla innych nie możliwe. Ma wizję Po przemówieniu pada na śnieg Czuje że Leeu bierze ją na swój grzbiet Leeu niesie-wiezie ją do szkoły
|
Ginny - 2010-10-13 19:36:42 |
Przylatuje Laduje Rzuca sie do wody Ktos wyciaga ja z wody i kladzie na sniegu Lapie osobe za noge Widzi przed soba chlopaka
-Czemu mnie ratowales? -To moje życie. Musze ratowac osoby które mogą pomoc nam w ratowaniu świata. Jestem przydzielony akurat tobie. -To niedorzeczność! - Mówi oburzona i wstaje - ja nigdy nie pomoge uratowac swiata -A jednak -Musisz isc ze mna -Po co? -Tu nie da sie rozmawiac. Polecmy do szkoly magii. Bedziesz moim gosciem -No dobra... Transformuje sie Lapie chlopaka za reke Leca do szkoly
|
Meredith - 2010-11-19 15:52:41 |
Przylatuje Rozgląda się Odlatuje
|
Ginny - 2010-11-19 17:11:55 |
Przychodzi mimo śnieżycy Wchodzi na platformy Wspomina Łzy spływają jej po twarzy Łzy kapią na platformę Platforma rozpada się -Aaaaaaa!!!!!! Wpada do wody Ktoś ją wyciąga Otwiera oczy Wstaje Zziębnięta leci do szkoły
|
Ginny - 2011-04-17 20:39:39 |
Przychodzi z potworkami Skaczą po platformach W ostatniej chwili łapie ześlizgującego się potworka Wtedy jego pokrywa lodowa pęka Przez potworka przechodzi czerwone światło Wzdycha Idą dalej
|
Alex - 2011-10-17 15:47:04 |
Przylatują Ląduje na jednej z platform Auxilium ląduje obok niej - Anabella mówiła, że tu spotkała po raz pierwszy duszki - mówi sama od siebie - Może i nam się dzisiaj poszczęści Podlatuje w górę Rozgląda się Nagle słyszy jakiś szmer Widzi...
|
Kira - 2011-10-17 15:55:07 |
Wychodzi z cienia. -Witaj, nędzna czarodziejko. Dzisiaj zginiesz. Ostatnie słowo?
|
Alex - 2011-10-17 16:03:20 |
- Ja pier*ole - mówi Wyciąga różdżkę Walczą - Pomógłbyś, Auxilium! Masz chyba nieść pomoc! - wrzeszczy na Anioła - Ale ja nie walczę - odpowiada Auxilium Robi facepallm
|
Kira - 2011-10-17 16:18:41 |
Walka była wyjątkowo zacięta. Wydawało się, że ta walka nigdy się nie zakończy. Nagle coś uderzyło w Jess i przykleiło do ściany. Była to Natasha. Stała z boku w stroju pokojówki i spuszczoną głową. Jej oczy były puste i świeciły na fioletowo. Była opętana. W ręce trzymała łuk z zatrutymi strzałami, które wbiły się w ciało Jess przyczepiając do jej ciała. Trucizna nie zabijała jej, tylko osłabiała. Madoka wyciągnęła sztylet i przyłożyła do gardła Jess, która poczuła na szyi dotyk chłodnego ostrza i swoją gorącą krew. -A więc?- zapytała Madoka - Przyłączysz się do naszej strony, czy też wolisz zginąć?
|
Alex - 2011-10-17 17:17:26 |
- Nigdy nie stanę po stronie zła! - woła - Wolę zginąć I gdy myśli, że umrze, nasz kochany Auxilium który brzydzi się przemocy, postanowił pomóc Jess i odepchnął Madoke Rozpoczęła się walka między aniołem a wiedźmą Jess widzi jak ktoś powala Natashę, a po chwili wyjmuje z niej strzały - Idziemy, chyba że chcesz zginąć - słyszy cichy, niemiły głos Rzuca zaklęcie na Madokę, którą wyrzuca w powietrze Łapie Auxiliuma za rękę i razem wskakują do morza za duszkiem Płyną w lodowatej wodzie, ale nie czuje zimna Wpływają do lodowego pałacu, w którym nie ma wody - Adrian! Dziękuję za ratunek - mówi do duszka, który jest królem ognia - Nie ma za co - odpowiada ponuro duszek - Wiem po co przybywasz i wiedz, że ci nie pomogę. Moi lekarze uleczą Cię i to tyle. Musisz na przyszłość bardziej uważać, a nie paradować jak na wybiegu będąc wtedy na celu wroga. - Dobrze - odpowiada Idzie gdzieś Lekarze-duszki leczą ją - Musisz tu zostać z dzień. Jutro dopiero wyruszysz w dalszą drogę Rozmawia z aniołem o tym, co się stało
|