Aya - 2010-04-28 11:32:39

Tu będziemy tworzyć histoyjkę, ale fantastyczną. Czyli wiecie, jakaś magia itd. Każdy po 1 zdaniu. Np.
Było ciemno.
Następna osoba.
Było ciemno.
A jednocześnie jasno.
Następna osoba.
Było ciemno.
A jednocześnie jasno.
Siedziałam w swoim pokoju.
itd.

No to ja zaczynam.

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.

Ania - 2010-04-28 16:23:09

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.

Aya - 2010-04-28 16:35:03

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?

Nina - 2010-05-03 11:26:38

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myslach: Nie.

Kira - 2010-05-14 17:13:58

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myslach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.

Aya - 2010-05-15 09:38:46

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myslach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.

Kira - 2010-06-02 14:23:45

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myslach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała

Aya - 2010-06-03 15:42:28

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.

Kira - 2010-06-13 21:57:06

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos

Aya - 2010-06-24 12:25:34

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.

Kira - 2010-06-24 13:33:15

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała

Aya - 2010-06-24 19:27:05

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała

Kira - 2010-06-24 19:55:58

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka

Aya - 2010-06-27 10:38:05

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.

Kira - 2010-07-02 17:03:58

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.

Yumi - 2010-08-18 10:48:03

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz opadła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły

Ginny - 2010-08-26 21:36:55

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna

Alex - 2010-08-26 21:58:58

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę

Ginny - 2010-08-28 16:02:57

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było

Kate - 2010-08-28 16:16:52

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.

Ginny - 2010-08-28 17:07:18

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Działo się tu coś dziwnego, cały pokój był pełen złotego pyłu

Alex - 2010-08-29 13:26:21

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Działo się tu coś dziwnego, cały pokój był pełen złotego pyłu
Włączyły odkurzacz i pył zniknął wessany przez odkurzacz

Ginny - 2010-08-29 14:53:45

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Działo się tu coś dziwnego, cały pokój był pełen złotego pyłu
Włączyły odkurzacz i pył zniknął wessany przez odkurzacz
Nagle odkurzacz uniósł się w powietrze i zamienił w strasznego, zionącego ogniem smoka

Aya - 2010-09-01 08:23:01

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Nigdzie nie widziały niczego podejrzanego i postanowiły nikomu o tym nie mówić.

Kira - 2010-09-02 19:45:22

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Nigdzie nie widziały niczego podejrzanego i postanowiły nikomu o tym nie mówić.
Wyszły z pokoju.

Ginny - 2010-09-02 20:32:22

Anasta napisał:

Dziewczyna siedziała na swoim łóżku, patrzyła za okno i rozmyślała o tym co się wczoraj stało.
Nagle usłyszała jakiś tajemniczy głos.
Mówił: Boisz się?
Odpowiadała w myślach: Nie.
Nagle uniosła się w powietrze.
Przestraszyła się i zaraz odła miękko na łóżko.
"To było dziwne"- Pomyślała
- Megan - zawołała ją koleżanka, Klara.
Poszła w stronę z której dobiegał głos.
Zeszła po schodach i trafiła do kuchni, gdzie zanalazła gotującą Megan.
-Wołałaś mnie?-zapytała
- Tak, pomożesz mi? Dzisiaj jest nasza zmiana w gotowaniu, za to oddział B ma zmywanie. - odpowiedziała
-A mam jakieś wyjście- zaśmiała się dziewczynka
Po skończonym gotowaniu dziewczyny poszly do swojego pokoju, żeby zmienić ubrudzone ubranie.
Otworzyły szafę.
A w środku zamiast ubrań zobaczyły
Całą szafę pełną kawałków drewna
Wrzasnęły głośno i zamknęły szafę
Uchyliły szafę ale patyków już nie było.
Zdezorientowane spojrzały na siebie pytająco i równocześnie wzruszyły ramionami, przenosząc wzrok na inne miejsca pokoju.
Nigdzie nie widziały niczego podejrzanego i postanowiły nikomu o tym nie mówić.

Zaraz, a gdzie o odkurzaczu? I o pyle?

Ginny - 2011-12-27 15:30:43

OD NOWA! (coś nam się pokręciło)

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.

Alex - 2011-12-27 15:35:01

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.

Ginny - 2011-12-27 16:03:23

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.

Alex - 2011-12-27 17:22:59

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.

Kira - 2011-12-27 17:33:58

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.

Alex - 2011-12-27 17:37:19

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.

Ginny - 2011-12-27 17:38:22

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.

Kira - 2011-12-27 17:40:03

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.

Alex - 2011-12-27 17:49:20

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.

Ginny - 2011-12-27 17:54:21

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.

Kira - 2011-12-27 19:51:07

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.

Ginny - 2011-12-28 17:44:05

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.

Alex - 2012-02-19 16:49:26

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.

Ginny - 2012-02-19 20:36:32

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.

Alex - 2012-04-04 15:15:30

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.

Ginny - 2012-08-08 13:54:03

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.

Alex - 2013-07-17 20:45:35

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.

Kira - 2013-08-18 17:36:41

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.

Alex - 2013-08-18 17:44:43

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.

Kira - 2013-08-18 17:52:09

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.

Alex - 2013-08-18 17:54:06

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.

Kira - 2013-08-18 17:56:12

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.

Alex - 2013-08-18 17:58:21

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.

Kira - 2013-08-18 17:59:06

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.

Alex - 2013-08-18 18:03:33

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.

Kira - 2013-08-18 18:04:55

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.

Alex - 2013-08-18 18:13:04

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.

Kira - 2013-08-18 18:16:02

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.

Alex - 2013-08-18 18:18:52

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.

Kira - 2013-08-18 18:21:13

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.

Alex - 2013-08-18 18:23:48

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.

Kira - 2013-08-18 18:29:00

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.
Reks patrzył na to spokojnym wzrokiem, po chwili jednak wyskoczył przez okno i poszedł łapać pokemony.

Alex - 2013-08-18 18:33:04

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.
Reks patrzył na to spokojnym wzrokiem, po chwili jednak wyskoczył przez okno i poszedł łapać pokemony.
Yuki w końcu wypadła z czarnej dziury i znalazła się w równoległym świecie w którym była chłopcem.

Kira - 2013-08-18 18:36:41

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.
Reks patrzył na to spokojnym wzrokiem, po chwili jednak wyskoczył przez okno i poszedł łapać pokemony.
Yuki w końcu wypadła z czarnej dziury i znalazła się w równoległym świecie w którym była chłopcem.
Zaczęła chodzić po mieście szukając swojego chłopaka, była ciekawa jak wygląda jako kobieta... ale okazało się że jest brzydkim chłopcem i nikt jej nie kocha.

Alex - 2013-08-18 18:38:22

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.
Reks patrzył na to spokojnym wzrokiem, po chwili jednak wyskoczył przez okno i poszedł łapać pokemony.
Yuki w końcu wypadła z czarnej dziury i znalazła się w równoległym świecie w którym była chłopcem.
Zaczęła chodzić po mieście szukając swojego chłopaka, była ciekawa jak wygląda jako kobieta... ale okazało się że jest brzydkim chłopcem i nikt jej nie kocha.
Yuki-chłopiec na widok Yuki-dziewczynki się podniecił i rzucił się na nią.

Kira - 2013-08-18 18:43:41

Pewnego słonecznego dnia, Yuki wyszła na spacer ze swoim psem Reksem.
Kiedy szła zauważyła, że coś rusza się w krzakach.
Zebrała w sobie odwagę i rozgarnęła liście.
Zobaczyła małą wiewiórkę.
Nagle wiewiórka rzuciła się na nią i odgryzła jej rękę.
Kiedy oderwała wiewiórkę od siebie, zobaczyła, że Reks zwiał.
Dziewczyna bardzo się wystraszyła odgryzioną ręką, ale ta po chwili odrosła jej, co jeszcze bardziej ją wystraszyło.
Spojrzała na wiewiórkę której z pyszczka cieknęły strugi krwi.
W końcu zostawiła wiewiórkę i pobiegła szukać psa.
Znalazła go na drzewie ćwierkającego, natomiast tuż obok niej podskakiwał szczekający wróbelek.
Dziewczyna "nieco" się zdziwiła.
Jeszcze bardziej zdziwiła się gdy Reks rozpostarł łapy i zaczął latać.
Gdy już nie wiedziała co robić, dostała od jakiegoś faceta kijem w głowę i straciła przytomność.
Obudziła się w pokoju w którym wszystko było zrobione z waty cukrowej, ale gdy zechciała trochę zjeść, okazało się, że to tylko różowy kurz.
Zdezorientowana zaczęła biec na przód, ale wydawało się, jakby ścieżka, którą biegła, nie miała końca.
Biegła i biegła, aż wpadła na ścianę pokrytą lepką gumą do żucia.
Przykleiła się do ściany i w żaden sposób nie mogła się odkleić.
Wtedy na pomoc przyszedł jej Reks, który był kotem i upiekł dla niej babeczki.
Yuki bez zastanowienia zjadła babeczkę i zmieniła się w mysz, którą zaczął gonić Reks.
Zwierzę jednak szybko zmęczyło się, weszło więc na pajęczynę i poprosiło pająka żeby pogoniło Yuki zamiast niego.
Pająk był tak głodny, że zamiast gonić Yuki zjadł psokota.
Yuki zaczęła płakać karmelem bo zrobiło jej się żal Reksa.
Pająk nie najadł się zbytnio tym mutantem, więc ruszył w stronę zapachu karmelu.
Yuki miała arachnofobię, dlatego widząc pająka przestraszyła się i pobiła go młotkiem.
Pająk zaczął się szarpać i Yuki walnęła się w głowę, tracąc przytomność.
Gdy się obudziła, leżała w swoim pokoju a pies spał jej na kolanach.
Dziewczyna odetchnęła z ulgi, że to tylko sen, a wtedy zobaczyła nad sobą faceta z siekierą.
Facet spojrzał na nią jak na kosmitkę, po czym zjadł swoją siekierę i uciekł przez okno dziko krzycząc.
Yuki wystraszyła się faceta jedzącego siekierę i też zaczęła krzyczeć, a wokół niej zaczęły pojawiać się pokemony.
Pokemony szybko jednak uformowały się w piramidę i wyleciały w poszukiwaniu drogi mlecznej... w ogródku dziewczyny.
Dziewczyna podbiegła do okna, żeby zobaczyć pokemony, ale w oknie pojawiła się czarna dziura i ją wessała.
Reks patrzył na to spokojnym wzrokiem, po chwili jednak wyskoczył przez okno i poszedł łapać pokemony.
Yuki w końcu wypadła z czarnej dziury i znalazła się w równoległym świecie w którym była chłopcem.
Zaczęła chodzić po mieście szukając swojego chłopaka, była ciekawa jak wygląda jako kobieta... ale okazało się że jest brzydkim chłopcem i nikt jej nie kocha.
Yuki-chłopiec na widok Yuki-dziewczynki się podniecił i rzucił się na nią.
Ludzie na ulicy dziwnie na to patrzyli ale po chwili się rozeszli mamrocząc coś o miłości kazirodczej wśród bliźniąt.

www.rapsluband.pun.pl www.naruto-arena-x.pun.pl www.skalna-jaskowicka.pun.pl www.khorinis-life-rp.pun.pl www.oskleo.pun.pl