Przypływa do zamku Puka do malutkich drzwiczek wychodzi z nich jakaś wróżka strażniczka Pyta się czego chce Bloomi Bloomi wyjaśnia co się stało i kim jest. Strażniczka poleciła jej zostać na zewnątrz, bo i tak nie zmieściłaby się do małego pałacyku. Z wrót zamku wyszła po chwili królowa wróżek. Bloomi ponownie wyjaśnia co się stało. Królowa wróżek zmartwiła się i powiedziała, że poleci z nią pod drzewo.
|
Przychodzi, żeby odwiedzić swoje małe przyjaciółki. Widzi wszystkie domki porozwalane, porozrzucane. Ramy okien zniszczone, drzwi połamane, sufity się załamały. Przechodzi przez zniszczony most. Ledwo się nie wywróciła. - Nie, to nie ma sensu. - powiedziała do siebie w myślach i natychmiast przemieniła się. Przeleciała nad zniszczonym mostem. Wylądowała przed samą bramą zamku, która o dziwo stała w nienaruszonym stanie, jak zresztą cały pałac. Zapukała w maleńkie drzwiczki, które po chwili otworzyły się. Stanęła w nich mała wróżka, w zbroi. Miała minę, jakby chciała zaatakować Rikę, ale po chwili zorientowała się kto stoi w drzwiach. - Rika! Słuchajcie, Rika przyszła - ostatnie zdanie powiedziała za siebie. - Co tu się stało, Bert? - Nie wiem, przybyłam tu jakieś 3 minuty temu. Wszystkie wróżki są w okropnym stanie. Rika zmniejszyła się i weszła szybko do pałacu. Zobaczyła, że w pałacu nie ma żadnych korytarzy, drzwi, schodów, a na środku tej wielkiej sali stały łóżka, w których leżały ranne wróżki. - Na razie tylko tyle byłam w stanie odbudować - powiedziała Bert. - Więc buduj dalej, a ja zajmę się wróżkami. Zdjęła swoją spinkę i wyciągnęła różdżkę, rozkładając ją.
Położyła spinkę na podłodze. Różdżką dotknęła jej. Spinka zmieniła się w kilkanaście kulek. Wzięła do ręki kulki i rozrzuciła je po sali. Kulki latały i okrążały każdą wróżkę. Po czym wróciły do Riki, która miała zamknięte oczy, żeby móc się skupić. Różdżką zatoczyła kilka kół. W powietrzu ukazały się małe tabletki, które podleciały do niektórych. Rika wykonywała różne ruchy różdżką i w końcu każda wróżka dostała tabletkę. Wszystkie wróżki odzyskały siły, a zamek został odbudowany. Rika wróciła do szkoły.
|
Przenosi się tu Puka do drzwi Otwiera jej wróżka strażniczka Mówi jej że chce się dostać do królowej -Pilnie! Wróżka prowadzi ją do zamku W sali tronowej siedzi królowa wróżek Kłania się jej -Witaj królowo, mam wielki problem! Widziałam grupę potworów z wielkimi worami ale nikt mi nie wieży. Słyszałam że wy wiecie o wszystkim, więc przychodzę po radę. Pokazuje królowej zdjęcie -Podobno one atakują tych co w nie wierzą czyli też mnie! - mówi do królowej. -Och! Przybyły one ostatnio i okradły nas z zapasów oraz zabrały różdżki! Trudno nam bez nich działać. A to że atakują tylko tych co w nie, wierzą nie jest już prawdą. Zrobiły się strasznie zuchwałe i atakują wszystkich których napotkają! - mówi do niej królowa wróżek. -Co mam robić? - pyta Lily królową. -Powiadomię Riki, a ty musisz znaleźć nasze różdżki! Będę Cie bronić dzięki temu. -mówi królowa do Lily i zakłada jej złoty pierścień z żółtym kamieniem. -Dotknij go, a magiczne stwory przybędą Ci na ratunek! - wypowiada ostatnie słowa królowa i leci do Riki. Rozwija skrzydła i leci za królową -Czekaj, królowo! Riki jest we wnętrzu jeziora! Pomogę Ci się tam dostać! - mówi i leci z królową na brzeg jeziora.
|