Tu są pokoje Stacy, Aishy, Lily. Każda z was ma swój własny pokój i dzielicie między sobą łazienkę i salonik. Doróbcie swoje pokoje. Mogą być z elouai.com lub z filmu winx

Pokój Stacy


Pokój Aishy


Pokój Lily

To mój zrobiłam w grze jakby co

a to mój pokój:

Puka do pokoju Jess
Wita się z nią i pyta: ,,masz może pożyczyć różowy lakier do paznokci?'' XD

Otwiera drzwi
- Wejdź, a ja sprawdzę - mówi do Stacy
Szuka w szafce
Wyjmuje pudełko z lakierami
- Mam jasnoróżowy, ciemn, jaskrawy, delikatny i z brokatem, który wybierasz?

Zastanawia się
- Wiesz co, ty się zdecyduj, a ja się przejdę - mówi do Stacy
Zakłada buty i kurtkę
Wychodzi

pożyczam jasny :) dzięki
;wychodzi;
;wchodzi do swojego pokoju;
;maluje paznokcie
;idzie do pokoju Jess;
;oddaje lakier;
dzięki!
;wychodzi;

Mój pokój:

Przychodzi z lekcji 15
Strasznie boli ją głowa
Kładzie się na łóżku
Włączyła muzykę w telefonie
Szybko ją wyłączyła
Za bardzo boli ją głowa
Nie ma tabletek przeciwbólowych
Idzie do łazienki i robi sobie okład
Kładzie go na czoło
Idzie spać

Ma straszny sen
Widzi w nim profesor Riki (czy tam Bloomi)
Jest otoczona przez wampiry
Wampiry zbliżają się do niej
Gdy już były dość mocno ściśnięte powoli oddalały się i....pani profesor tam nie było
Była tam dziewczyna wyglądała na 16 lat miała czarne włosy z różowymi pasemkami
Nagle krzyknęła (Stacy też krzyknęła przez sen)
Młoda dziewczyna powoli znikała a nad nią było coś niebieskiego co przybierało kształty
Nie wiadomo co to było bo w tym momencie Stacy obudziła się
Bała się zasnąć
Leżała na łóżku cała spocona

Śpi
Nagle budzi ją krzyk
Wstaje
Zakłada kapcie i szlafrok
Idzie do pokoju Stacy, bo tam słyszała krzyk
Puka
Wchodzi
- Stacy, co się stało, słyszałam jak krzyczałaś - pyta

Widzi przerażoną Jess
,,Nic, miałam tylko taki straszny sen''
Odpowiada
Uśmiecha się do Jess
,,Teraz wybacz ale chciałam sobie poćwiczyć koncentrację na polu arbuzów''

Uśmiecha się
- Nic się nie stało, idź, spotkamy się później
Wychodzi

To mój pokój

Wchodzi
Ma plamy na bluzce z arbuza
Przebiera się
Brudną bluzkę wkłada do pralki
Wchodzi do pokoju
Tańczy na macie
Idzie do ,,Księgi Bez tytułu''

Ogłoszenie (wisi w pokoju wspólnym): Od dzisiaj, zakaz wychodzenia bez opieki. Dostępna opieka: Rika, Bella.

Przychodzi
Widzi ogłoszenie
,,Dlaczego???'' myśli

Przychodzi
Puka do pokoju Jess
-Mi też pożyczysz lakier do paznokci? *angel* najlepiej brzoskwiniowy albo... nie wiem... pomarańczowy taki pastelowy? Taki który bardziej mi pasuje ^^

Wpuszcza Belle
- Wchodź, a ja poszukam odpowiedniego
Myśli "Czemu ostatnio wszyscy pożyczają ode mnie lakier?"
Szuka w pudełku
- Do ciebie będzie najlepiej pasował matowy grejfrutowy
Daje jej odpowiedni lakier

-Dzięki, jesteś wspaniała!
Idzie do swojego pokoju
Maluje paznokcie
Oddaje
-Jeszcze raz dzięki ^.^

Przychodzi
Siada na kanapie
Zastanawia się co robić
Podchodzi do regału
Wybiera książkę
Czyta
Kończy
Odkłada książkę
Przebiera się
Wychodzi

Z komody wyciąga laptopa
Szuka informacji na temat sztuk walki
Ogląda filmik o ciosach karate
Uczy się ich
Z komody wyciąga książkę którą znalazła u siebie na strychu
Czyta z niej o swojej niewidzialności
Czyta jak wykonać magicznego manekina
Wykonuje manekina
Ćwiczy na nim ciosy karate
Kładzie się na łóżku
Wpada na pomysł
Dłubie coś (XD)
Obwiązuje
Przymocowuje itd...
Gotowe! Zrobiła miecz w wersji mini (XD)
Ćwiczy z nim na manekinie
,,Walczy'' z nim
Chowa mieczyk pod łóżkiem
Przemienia się ,,transformacja!''
Lata po pokoju
,,Powietrzna powłoka'' ćwiczy ochronę
,,Tarcza tornada'' ćwiczy ochronę
Rzuca w górę swój mieczyk tuż nad swoją głową
,,Powietrzna powłoka'' krzyczy
Mieczyk odbił się od ochrony
Teraz celuje w manekina zaklęciami:
,,Iluzja szybkiego wiatru''
to zaklęcie przewróciło manekina
Stacy podnosi go
,,Taniec wiatru'' manekin przechylił się
,,Strzała powietrza'' manekin przewrócił się
Stacy podnosi go swoją mocą
,,Ogłuszający wicher''
,,Ciemne powietrze''
Stacy ćwiczy jeszcze karate z mieczykiem
,,Jestem gotowa''myśli

Z komody wyciąga laptopa
Szuka informacji na temat sztuk walki
Ogląda filmik o ciosach karate
Uczy się ich
Z komody wyciąga książkę którą znalazła u siebie na strychu
Czyta z niej o swojej niewidzialności
Czyta jak wykonać magicznego manekina
Wykonuje manekina
Ćwiczy na nim ciosy karate
Kładzie się na łóżku
Wpada na pomysł
Dłubie coś (XD)
Obwiązuje
Przymocowuje itd...
Gotowe! Zrobiła miecz w wersji mini (XD)
Ćwiczy z nim na manekinie
,,Walczy'' z nim
Chowa mieczyk pod łóżkiem
Przemienia się ,,transformacja!''
Lata po pokoju
,,Powietrzna powłoka'' ćwiczy ochronę
,,Tarcza tornada'' ćwiczy ochronę
Rzuca w górę swój mieczyk tuż nad swoją głową
,,Powietrzna powłoka'' krzyczy
Mieczyk odbił się od ochrony
Teraz celuje w manekina zaklęciami:
,,Iluzja szybkiego wiatru''
to zaklęcie przewróciło manekina
Stacy podnosi go
,,Taniec wiatru'' manekin przechylił się
,,Strzała powietrza'' manekin przewrócił się
Stacy podnosi go swoją mocą
,,Ogłuszający wicher''
,,Ciemne powietrze''
Stacy ćwiczy jeszcze karate z mieczykiem
,,Jestem gotowa''myśli

Przychodzi
Zmęczona rozciąga się na łóżku
Myśli o tym, co się ostatnio działo
Wstaje
Wyciąga lakiery
Maluje paznokcie na różowy pastelowy
Ogląda paznokcie
Wybiera odpowiedni pierścionek i bransoletkę
Wyciąga z kieszeni kluczyk
Otwiera nim szufladę
Wyjmuje szkatułkę ozdobioną niebieskimi brylancikami
Otwiera ją
Bucha na nią para
Wyciąga ze szkatułki karteczkę
Czyta: Kochana Jessico! W tej szkatułce jest naszyjnik który przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Twoją mamę ominął, ponieważ nie ma takich mocy jak ty i reszta rodziny. Kiedy tylko dowiedziałam się od twojej mamy o twoich mocach przysłałam tą szkatułkę, by naszyjnik znalazł się w kolejnych rękach. Mam nadzieje, że będziesz o niego dbać. Ma wyjątkową moc, acz ciągle nie odkrytą. Może Tobie się uda? Kochająca Babcia
Uśmiecha się
Odkłada karteczkę
Wyjmuje naszyjnik
Przygląda mu się
Naszyjnik składa się jedynie z cienkiego, błękitnego łańcuszka oraz granatowego brylanciku w kształcie kropelki który wygląda jak prawdziwa kropla wody.
Zakłada łańcuszek
Przegląda się
Transformuje się
Widzi, że naszyjnik idealnie pasuje do jej transformacji
Wraca do zwykłego wyglądu
Przygląda się swojemu odbiciu
Wyciąga laptopa
Włącza go i czarodziejską sieć
Sprawdza wiadomości czarodziejskie
Chatuje przez kilka minut
Wyłacza laptopa
Idzie do salonu
Siada na kanapie
Patrzy na karteczkę

Przychodzi po lekcji
Zmęczona pada na łóżko
Odpoczywa
Siada na kanapie
Włącza laptopa i magiczną sieć
Sprawdza swoje magiczne wiadomości
Czyta wiadomości
Szuka na magicznym allegro ładnych ubrań
Przerzuca się na książki
Znajduje ciekawą książkę
Zamawia
Chwilę Chatuje
Wyłącza laptopa
Wyjmuje czerwony lakier
Maluje sobie paznokcie
Zakłada piżamę
Wyjmuje jakąś książkę z półki
Kładzie się na łóżku
Czyta

Wraca do swojego pokoju
Bierze laptopa
Kładzie się z laptopem na łóżku
Włącza magiczny internet
Wchodzi na sklep z ciuchami
Zamawia kilka ładnych ubrań
Wchodzi na sklep z lakierami
Zamawia wszystkie najnowsze kolory
Szuka jeszcze butów
Zamawia dwie pary
Decyduje się jeszcze na opaskę, paczkę gumek do włosów oraz klamerkę
Wyłącza laptopa
Odkłada Go na miejsce
Przebiera się
Kładzie się do łózka
Zasypia

Słyszy jak ktoś puka do drzwi
Wstaje
Patrzy, przyszły jej zamówienia
Bierze je do pokoju
Układa lakiery
Pisze coś na kartce
Wywiesza kartkę na drzwiach "Wypożyczalnia lakierów do paznokci - Jess pożyczy, Jess doradzi, Jess nawet pomaluje"
Zadowolona zamyka drzwi
Przebiera się w nowe ubrania
Zakłada kozaki i wkłada do nich różdżkę
Zakłada kurtkę
Wychodzi

Przychodzi na ręce ma czerwoną plamkę po krwi potwora
Szybko myje ręce
Czuje w sobie jakąś dziwną energię
Jeśli powie pielęgniarce że wyszła...
Nie, nie powie!

,,Bardzo chciałabym zostać jedną z najpotężniejszych. Choć nie mogą mieć przyjaciół, najlepszych przyjaciół, ich przyszłość jest taka mroczna i tajemnicza. Wampiry stworzyły potwora, ucięłam mu nogę, co teraz? Jak ktoś się dowie? Nie można było wychodzić poza teren szkoły, a ja? Złamałam tą zasadę. Jak profesor Riki pójdą na Słoneczną łąkę i dowiedzą się że potwór nie ma macki....zaraz, zaraz! Jeśli potwór nie będzie miał macek nie wyssie więcej mocy! Tak jestem genialna! jestem genialna!''

Myśli
Potajemnie wychodzi z pokoju

Chelsea napisał:

Jak profesor Riki pójdą na Słoneczną łąkę i dowiedzą się że potwór nie ma macki....zaraz, zaraz! Jeśli potwór nie będzie miał macek nie wyssie więcej mocy! Tak jestem genialna! jestem genialna!''

Ja wymyśliłam tego potwora i chcę by był spostrzegany tak jak ja chcę :D Po pierwsze - potwór szybko się rozmnaża, po drugie - szybko umiera ;)

Prosi Jess do jej pokoju.

Wchodzi do pokoju ze swoim zdjęciem
Robi aparatem zdjęcie łóżka
-Nie ma potworów! Pierwsza wiadomość czemu istnieją
Spogląda na zdjęcie
Nadal widzi na nim potwory
Rzuca się na łóżko
Odkłada zdjęcie do księgi przygód
Ogląda swój aparat
Zauważa napis: ,,Magiczny aparat! Ujawni każdą obecność"
-Tata mi go dał! Czyli on.. On wiedział że jestem magiczna!
Przypomina sobie tajemniczość mamy, pamięta jak chowała się w pokoju i wtedy dobiegały z niego dziwne dźwięki
-Mama...
Przypomina sobie jak mama powiedziała do niej ,,Uważaj na siebie w magicznym świecie!"
Myślała wtedy że to tylko przestroga
Przypomina sobie jak mama opowiadała jej bajkę na dobranoc gdy była mała były w niej niewidzialne potwory wychodzące z zamarzniętego jeziora i atakujące ją
Była to opowieść o niej, a opis opowiadał o nich tak samo jak widziała je na zdjęciu
No i na koniec powiedziała że zobaczy je tylko ten który w nie uwierzy.
- Nie rozumiem... Kto w nie uwierzy, wiec jak zobaczyłam je na zdjęciu i czemu dopiero w tedy? No tak! Nie wiedziałam że to potwory, ale dopiero po zrobieniu zdjęcia uwierzyłam że może one są groźne i są potworami. Ale zaraz koniec był jeszcze taki: ,,Kiedyś powrócą by zaatakować tych którzy w nie wierzą" O nie jestem w niebezpieczeństwie!
Ogląda wszystkie swoje rzeczy które dostała od rodziców
-O coś jest! ,,Maszyna z gumami mocy"
Bierze kilka gum do torebki
Szuka jeszcze
Znajduje kilka rzeczy
Wszystkie wkłada do: ,,Najbardziej pojemnej torebki świata"
Pisze kartkę dla Riki
Bierze kartkę i wychodzi z pokoju

Przychodzi
Widzi okropny bałagan
Rzuca zaklęcie sprzątające
Siada na kanapie przed laptopem
Włącza laptopa
Spogląda na sprzątającą magię
Wchodzi na magiczne sklepy
Szuka różnych rzeczy
-O ta sukienka jest ładna i ten żakiet, no i oczywiście buty
Klika
Nagle pojawia się przymierzalnia
Rozbiera się
Zakłada czerwoną sukienkę, czarne buty i żakiet
Przegląda się w lustrze
-Nieźle, z tego sklepu chyba wszystko.
Zmienia ubrania na poprzednie
Zamawia rzeczy które przymierzała
Szuka płyt z piosenkami
-Hmmm...
Klik, klik
Pojawia się kilka płyt i odtwarzacz
Słucha kawałek każdej płyty
Wybiera fajniejsze płyty i odtwarzacz
Szuka różnych gadżetów
Znajduje kilka magicznych płyt
-O moje ulubione filmy!
Zamawia
Szuka szminek
Wybiera: matowo różową, ciemno czerwoną i krwisto czerwoną
Wkłada szminki do sklepowego koszyka koszyka
Zamawia
Wyłącza komputer
Spogląda na czysty pokój
Pakuje do torebki najważniejsze rzeczy
Wychodzi

Przychodzi
Zdejmuje z drzwi do pokoju Jess kartkę
Wchodzi
Bierze torbę i pakuje do niej ubrania i najważniejsze rzeczy Jess
Wychodzi

Alfred i Diana przychodzą z Lily
Wchodzą do pokoju Lily
Alfred kładzie Lily na łóżku
Idą do profesor Riki

Przychodzi
Ubiera się ciepło
Idzie na domino

Przychodzi
Wchodzi do swojego pokoju
Pada zmęczona na łóżko
Leży 5 minut z zamkniętymi oczami
Wstaje
Podchodzi do biurka i bierze kartkę
Wiesza ją na drzwiach
Wyjmuje pudełko z lakierami
Maluje sobie paznokcie na czarno
Włącza kompa
Zamawia sobie duuuużo rzeczy
Kładzie się na łóżku
Zasypia

Ptak wlatuje przez otwarte okno.
Stuka Jess, żeby ją obudzić.
Gdy ta się ocknęła dał jej list.
Treść:
     Ministerstwo Magii postanowiło, że uczennice Jess, Lily,  a także Bella mają zakaz wychodzenia ze szkoły, jeżeli zakaz zostanie złamany ich moce zostaną zmniejszone, przez naganne wychodzenie poza mury szkoły zostaną wyrzucone z Magixu i innych wymiarów.
Przekaż to reszcie opisanej wyżej. Do odwołania nie możecie wyjść ze szkoły, jednak będę robiła co mogę, żeby to unieważnili.

Czyta
Ma ochotę pognieść list
Powstrzymuje się
Łapie jakiś lakier i rozbija go o ścianę XD
To samo robi z kolejnym
Wypuszcza kartkę i zwala wszystkie lakiery na ziemię
Myśli "Czemu mam siedzieć w szkole? Mam chyba swój zamek?! No i ja nie wytrzymam bez świeżego powietrza"
Wrzuca w lakiery swój strój sportowy
Myśli "I tak będę wychodzić, zasady są po to, żeby je łamać"
Dotyka naszyjnika "On ma potężną moc, pomoże mi" - myśli
Łapie gwałtownie kartkę przez co ta przeciera się na górze
Wychodzi z pokoju zostawiając bałagan
Puka do pokoju Lily

Słyszy pukanie
-Wejdź - pyta Jess
Wchodzą do środka
Siadają na kanapie
Zauważa złość i zdenerwowanie na twarzy Jess
-Co jest?

- Sama przeczytaj - krzyknęła Jess
Rzuciła kartką w Lily
- Tylko szybko, muszę jeszcze to pokazać Belli, posprzątać pokój i zamówić nowe lakiery!

Bierze kartkę
Czyta
Wścieka się
Przeszukuje pokój
Rozrzuca książki
Rozrzuca wszystko pod ręką
Właściwie zdemolowała cały pokój
-Czemu mamy siedzieć w tym nudnym zamku?!
-Czemu tylko my???!!!!

Bierz kartkę
Wychodzi z pokoju
Kieruje się do pokoju Belli

Przychodzi do swojego pokoju
Przerażona boi się wejść
Pokój wygląda jakby przeszło w nim tornado XD
Rzuca zaklęcie sprzątające
Przebiera się w wodną suknię
Wyjmuje płaszcz maskujący
Siada na łóżku
Tworzy trzy bąbelki
Nagrywa wiadomość "Zwołuję zebranie Władców 4 Żywiołów! W moim Królestwie"
Wysyła bąbelki
Zakłada płaszcz
Teleportuje się do swojego miasta Aqua

Rzuca zaklęcie sprzątające
Pada na łóżko
Słucha muzyki na mp3
Słyszy pukanie do drzwi
Otwiera
Przychodzą paczki
Podpisuje
Zabiera przesyłki
Rozpakowuje
Są w nich jej zamówienia
Pominęła jedną paczkę
Bierze ją
Jest inna, tamte są z logami firm, a ta z łąką i wielką kokardą
Delikatnie odwiązuje paczkę
Rozchyla
Z paczki wyskakuje słoneczko
Słoneczko wyśpiewuje Happy Birthday i mówi życzenia: ,,Wszystkiego najlepszego moje słoneczko, żebyś wesoło świeciło i uśmiechnięte było! Życzy Babcia!"
Uśmiecha się
Wyjmuje słoneczko na sprężynce i przyczepia do poręczy łóżka
Zagłębia się w serpentynie i balonach
Wyjmuje magiczny odtwarzacz do płyt i kilka płyt z piosenkami swoich idolów
Wkłada pierwszą płytę
Odtwarzacz wzlatuje do góry i zaczyna krążyć po pokoju
Odstawa pudło na bok
Piosenki słychać w całym pokoju
Tańczy

Przychodzi z Lena
Puka do pokoju Lily
Słyszy jakieś dziwne hałasy wydobywające się z jej pokoju
- Poczekaj, Leno, muszę to sprawdzić - mówi Jess
Wchodzi do swojego pokoju
Przerażona widzi, co magia sprzątająca zrobiła z jej pokojem
Cofa zaklęcie
Rzuca je jeszcze raz
Kiedy pokój jest wysprzątany cofa zaklęcie
Wychodzi
Czeka z Leną na Lily

Przychodzi z biblioteki
Przed drzwiami swojego pokoju widzi Alex i królową ziemi
-Wchodźcie - mówi do ich cicho
Otwiera drzwi
Widzi straszny bałagan
Myśli ,,Ja tylko wyszłam do biblioteki, a ona tak nabałaganiła!"
Rzuca zaklęcie sprzątające'
Kładzie książki na stoliku
-Co was do mnie sprowadza? - Mówi siadając na łóżku
Przekręca kanapę w stronę łóżka
-Usiądźcie

- Jak wiesz mają się odbyć zawody na ministra i jedną z konkurencji są Cztery Żywioły. Jakie pułapki będą tego Ci nie powiemy, ale chcemy, żebyś pomogła Lenie przy jednej z nich. Chodzi o ruchome piaski. - wyjaśnia Jess - To już razem wszystko ustalcie. I Leno pamiętaj! Nie wyjaw jej pozostałych pułapek!
- Dobrze, Jess - zaśmiała się wróżka

(oddaje tobie pałeczkę Ginny xD)

Wypycha Alex z pokoju
Siada
-Dobra, ruchome piaski. Nie cierpię ich bo kiedyś w takie wpadłam, i chyba tylko przez cud udało mi się wydostać. Ale piasek to mój żywioł i przeznaczenie. No i bardzo się cieszę na zrobienie pułapki.
Ustalają jak to zrobić
-Ok, to chyba wszystko co do tego - mówi do Leny
-Tak, do widzenia! - Odpowiada jej Lena
-Do zobaczenia!
Lena wychodzi
Patrzy na magię
Jest czysto
Odwołuje magię
Czyta o wampirach

Idzie do swojego pokoju
Odbiera paczki
Układa rzeczy
Zamawia lakiery
Przebiera się w piżamę
Idzie spać

Odkłada książkę
Dużo się dowiedziała
Wychodzi

Przychodzi
Puka do pokoju Lili
Kładzie sobie Lirion na ramieniu
Czeka

Otwiera drzwi
-Wchodź
Siadają na łóżku

Otwiera książkę i pokazuje
-Widzisz? Dajmony. Odkryj swojego!
Bierze Lirion na rękę i pokazuje
-Moja Lirion ^^ ma moc władania duszami *.*
Ciekawość jaki będzie dajmon Lily

-To może wyjaśnić tego lwa, co mnie obronił, a teraz wlazł mi do pokoju.
Pokazuje na lwa w kącie pokoju

Patrzy na lwa który zmienił się teraz w mysz
-Taak! Jest w książce że dajmony są przez większość czasu myszami żeby łatwo je było przenieść, a jak jest niebezpieczeństwo to sie zmieniają ^^

-Tak... Ja niosę myszkę, a tu nagle mysz zmienia się w lwa i mnie przygniata XD To był żart, przynajmniej pomocny.
Podchodzi do swojego dajmona
Bierze go i zanosi na łóżko
Kładzie go sobie na kolana i delikatnie głaszcze

Też zaczyna głaskać Lirion
-Jak twój ma na imię? I jaką ma moc?

-Nie wiem, nie przedstawił się. Ale ciekawi mnie jak go przywołałam. Nic nie mówiłam. Po prostu błagałam w myślach o pomoc.

-Dziwneee...

- Jestem Leeu  - mruknął sennie dajmon - mam moc wody.
Opada na poduszki
-Jestem zmęczona

Tryska energią
-Heh, a ja nie. Ale pamiętaj że trzeba uważać na dajmona. Gdy coś mu sie stanie, ty też to poczujesz.

-Aha, nudno tu odkąd nie możemy wychodzić za mury
Wzdycha

-No...
-Nie wychodzić. A jak z wyleceniem?- odzywa się Lirion
-To jest myśl!

Śmieje się
-Wylecenie... Nie mogę się narażać na wampiry....

-? o.o
Zdziwienie

-Chcą wiedzieć różne informacje które znam ja. Chcą też wiedzieć wszystko o.... - ścisza ton - Jasmine

-Jasmine? Nie znam... to Twoja przyjaciółka? Zniknęła? Jak... Yuuki?

-Była nią, gdy chodziłam do zwykłej szkoły. Na ziemi. Wszędzie chodziłyśmy razem. Uwielbiałyśmy się, chociaż kłóciłyśmy się, ale nigdy nie na długo.
Wtula głowę w poduszkę
-Tęsknię za nią, a teraz coś jej  grozi. Czuje to i dzięki wampirom wiem to.

-Yuuki też coś grozi... jestem tego pewna...-myśli
-Wszystko będzie dobrze.-odzywa się Lirion- i z Jasmine i z Yuuki ^^

-Na pewno? I tak muszę to sprawdzić. Mam plan.

-No to słuchamy.

Bierze kartkę i rysuje na niej magią zgodnie ze słowami
-Najpierw wylatujemy z zamku z naszymi myszkami _ dajmonami. Potem lecimy na domino i pod ,,Tajemnicze schody". Wchodzimy na nie myśląc o znalezieniu się tam gdzie Yuuki i Jasmine. Musimy trzymać się razem. Bez znaczenia do której 1. Potem wychodzimy od 1 i wchodzimy do 2. Będziemy mogły być spokojne, lub... Lub przerażone. Mamy być ostrożne!
Kłania się

Bije brawa
Lirion podskakuje na jej dłoni
-Świetny plan!-woła myszka-dajmon

-To co gotowe?
Bierze torebkę
Kładzie Leeu na ramieniu
-Dobrze?
-Tak

-Jak zawsze. Emm... Lirion?
-Jasne.
Lirion zmienia się w małego ptaszka
-Dzięki ^^

-Ruszamy! Believix!
Transformuje się na believix
Otwiera okno
Wylatują
Zamyka okno
Lecą na domino

Wchodzi do pokoju.
Kładzie kartkę na łóżku Lily.
Treść:
Bardzo mi przykro, Lily. Twoja przyjaciółka, Jasmine zginęła... Została przebita nożem lub włócznią. MPM (Magiczna Policja Ministerstwa) nie przysłała zdjęcia, ponieważ ciało jest zbyt zmasakrowane. Podejrzewam, że zabił ją ktoś ze stworzeń magicznych.
   Klątwa najpotężniejszych zadziałała, nikt z naj nie może mieć przyjaciół, bo inaczej ich przyjaciele zginą...

Anasta napisał:

Wchodzi do pokoju.
Kładzie kartkę na łóżku Lily.
Treść:
Bardzo mi przykro, Lily. Twoja przyjaciółka, Jess zginęła... Została przebita nożem lub włócznią. MPM (Magiczna Policja Ministerstwa) nie przysłała zdjęcia, ponieważ ciało jest zbyt zmasakrowane. Podejrzewam, że zabił ją ktoś ze stworzeń magicznych.
   Klątwa najpotężniejszych zadziałała, nikt z naj nie może mieć przyjaciół, bo inaczej ich przyjaciele zginą...

EJ!!! JA CHCĘ ŻYĆ!!! NA KRÓLOWE KLĄTWA MA NIE DZIAŁAĆ ;p

:ana2: Już zmieniłam x.d a nawet jeżeli jesteś królową i jesteś przyjaciółką najpotężniejszej to i tak możesz zginąć xd od klątwy

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Leeu przynosi ją nieprzytomną
Układa ją na łóżku (Leeu)
Ma sen-przeszłość
Widzi jak Jasmine pada na ziemię
W liście pisało że byłą pokiereszowana, tak że nie wysłali zdjęcia
W jej śnie na ciele Jasmine nie ma nawet kropelki krwi, a wokół żadnych zwierząt - ani magicznych, ani normalnych
Budzi się
-Muszę...
Nie kończy bo przeszywa ją ostry ból
Mdleje
Upada na podłogę
Zalewa się krwią

Budzi się obolała
Wygląda jak po walce
Wstaje
Na jej łóżku leży karteczka
Bierze ją i czyta
,,W bibliotece są nowe książki. Serdecznie zapraszamy do czytania"
Idzie do biblioteki

Przychodzi z książką
Przegląda ją
Czyta o klątwie najpotężniejszych
Słyszy jakiś hałas a gabinetu dyrektorki
Podnosi się
Rzuca książkę na łóżko
Łapie Leeu w rękę
Szybko kładzie sobie dajmona na ramieniu
Biegnie do gabinetu Riki

Przylatuje
Transformuje sie
Siadaja na lozku
Czuje sie slaba
PAda na poduszki
Nagle przyplywa jej energia
-Co sie stalo?
-Mam moc wody, ale tez ratowania. Moge kontrolowac zdrowie przydzieloniej mi osoby
-Aha. Musze sie przespac
-Dobrze
Kladzie sie na lozku
Usypia

Przybiega
Wpada do pokoju Lily
- AAA!!! Ona też nie żyje! Lub zemdlała!!!
Krzyczy

Chłopak zasłania jej usta ręką
-Ciiiii... Ona śpi - wskazuje na Lily

- KIM JESTEŚ, ŻE MI ROZKAZUJESZ!!! TO NIECH NIE ŚPI, BO BELLA ZEMDLAŁA I POTRZEBUJĘ POMOCY!!!
Zaczyna tłuc chłopaka
- Chyba jestem zdana na własną odpowiedzialność!
Wychodzi trzaskając drzwiami

Budzi się
-Jess...
Wstaje
Biegnie za Jess
Chłopak biegnie za nią

Przynosi ją Kanaye
Kładzie ją na łóżku (Kanaye)

Budzi się
Rozgląda się
Na poduszce w kącie pokoju śpi Leeu
Wstaje
Ścieli łóżko
Ma wrażenie że dziś stanie się coś niesamowitego
Podchodzi do niej Kanaye
-Nie chcesz mieć klątwy, prawda?
-Co za głupie pytanie! Oczywiście że nie!
- W takim razie musimy polecieć nad jezioro.
-Po co?
-Zobaczysz
Transformuje się
Kanaye unosi się w górę (nie pytajcie mnie jak)
Lecą nad jezioro

Spadają na podłogę
Wlecze się na łóżko
Jest strasznie zmęczona
Odpoczywa

Wciska przycisk znajdujący się obok drzwi
Idzie na środek pokoju
Z różnych miejsc wychodzą manekiny
Manekiny atakują ją
Ćwiczy karate
Manekiny leżą na podłodze
Wciska przycisk jeszcze raz
Manekiny chowają się, a za chwilę wychodzą
Manekiny rzucają w nią zaklęciami
Robi uniki
Ćwiczy zaklęcia
Manekiny chowają się
-Co za nudy...  -mruczy pod nosem
Na kolana wdrapuje jej się Leeu
Głaszcze myszkę
Transformuje się
Kładzie Leeu na ramieniu
Bierze torebkę
Wylatuje przez okno
Za nią leci Kanaye

Upada na podłogę
Wstaje
Otrzepuje się
Mdleje
Kanaye pochyla się nad nią
Podnosi głowę
-A ona? - Pyta
-Nie mogę - odpowiada Kanaye
-Ale przecież masz moc! - Woła
-Jestem bezsilny
Ze złością odwraca się zamaszyście
Wybiega z pokoju
-Czekaj! - Woła za nią Kanaye, ale ona jest już daleko

Przychodzi
-Kto to? - Pyta Kanaye
-Jestem Vanessa - odpowiada dziewczyna
-Ja Kanaye...
-Jesteś chłopakiem...
-Lily - mówi
-Nie, jej obrońcą
-Kogo?
-Lily. 4 najpotężniejszej i 5 królowej żywiołów
-Aha!
Zapoznają się

Denerwuje ją to że nie mogą wychodzić
-Muszę uciekać oknem, a nie normalnie - drzwiami - użala się Vanessie
-Okropne!
-O jeju, jak dawno nie byłam na lodowisku!
Zanim Vanessa coś powie, wylatuje przez okno
Wraca
Bierze ciepłe ubrania
Leci

Przylatuje
Pokój jest pusty
Bierze prysznic
Przebiera się
Kładzie się na łóżku
Bierze koc
Bierze książkę o lodowych potworach
Czyta
Rzuca książkę
-Same bzdury
Zamyka oczy
Słyszy popiskiwanie
Otwiera oczy
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - Wrzeszczy jak szalona
Lodowy potworek wdrapuje się na łóżko
-RATUNKUUUUUUU POTWORY ZA MNĄ ŁAŻĄ!!!!!
Mały potworek zaczyna płakać
Przytula potworka
Potworek ucisza się i usypia
Kładzie potworka obok siebie
Usypia

Budzi się
Czyta informacje
Leci do swojego wymarzonego miejsca zatrudnienia

Przychodzi
Bierze pamiętnik
Pisze

Włącza laptopa
Wchodzi na Allegro
Kupuje zwykłe zabawki
Wchodzi na magiczne Allegro
Kupuje czarne buty na obcasach i długą czarną sukienkę

Wyłącza komputer
Idzie spać

Wstaje
Przeciąga się
Przebiera się w

Ktoś dzwoni do drzwi
Otwiera
Podpisuje
Zabiera paczki do środka
Otwiera je
-Szybka dostawa!
Wkłada rzeczy do torebki
Ubiera się ciepło
Bierze lodowego potworka na ręce
Transformuje się
Wylatuje przez okno

Przychodzi
Wchodzi do pokoju
Zdejmuje ciepłe ubrania
Kładzie swojego potworka i jego misia na łóżku
Idzie z dwoma pozostałymi do Natashy

Przybiega
Łapie potworka
Rzuca zaklęcie sprzątające
Złości się

Gdy pokój jest posprzątany pisze zaproszenia na bal
Wyczarowuje piaskowe orły
Orły lecą do adresatów

Przychodzi
Widzi Kanaye
-Cześć - mówi
-Cześć, wyprawiasz bal?
-Skąd wiesz?
-Mam swoje źródła
-Aha
-A może, poszłabyś ze mną? - Pyta Kanaye
-Z przyjemnością
-To spotkamy się na balu
-Dobrze, muszę lecieć się przygotować. Przypilnuj Lodzika!
-Lodzika?
-Mój lodowy potworek!
-Twój?
-Tak  - mówi i wylatuje przez okno
-Czekaj! - Woła za nią Kanaye
Leci do swojego królestwa

Głaszcze Lodzikę (okazało się że to dziewczynka)
Słyszy dzwonek
Otwiera drzwi
Odbiera paczkę i otwiera ją
Z pierwszej wylatuje zielony pył z którego tworzy się choinka z bombkami
Ogląda bombki
Mają one drzwiczki, a w nich są prezenty
Otwiera 1 bombkę
Owiewa ją chłodny wiatr
Z bombki wylatuje pyłek z którego tworzy się choinka
Stawia choinkę w kącie
Odstawia swój choinkokalendarz adwentowy obok łóżka
Ma zaległości na 13 prezentów
-Resztę otworzę jutro - mówi do siebie
Przebiera się w piżamę
Bierze książkę
Czyta ją
Po kilkudziesięciu minutach usypia
Książka wypada jej z ręki
Jakieś zakapturzone stwory łapią ją i zabierają

Nudzi jej się
Je kanapkę
Bawi się z Lodziką
Rozmawia z Dajmonem
Zamyka pokój
Wychodzi sama

Wchodzi do pokoju
-Uh... Ale tu kolorowo.
Przemienia barwy rzeczy na ciemne
-No od razu lepiej
Nie zauważa przypatrującej się jej pary oczu
Lodowy stworek podbiega do niej i przytula się
-Zabieraj się ode mnie ty lodowy potworze. Zimno mi przez ciebie
Kopniakiem wyrzuca stworka pod łóżko
Robi różne rzeczy

Rozwala rzeczy w pokoju
Przemienia się
Wylatuje z pokoju