Aya - 2010-08-30 11:22:26 |
Tutaj możesz wypocząć po lekcjach. Może spotkasz Anioła?
|
Ginny - 2010-09-03 20:06:17 |
Przylatuje Szuka miejsca które ją zauroczy To nie tu Leci dalej
|
Ginny - 2010-09-21 18:35:18 |
Przylatuje Opuszcza się Wchodzi do zamku Zwiedza Wychodzi z zamku Widzi małe aniołki Aniołki podlatują do niej -Uważaj, jesteś w niebezpieczeństwie! -zanuciły chórem -Ale co mi grozi!? - pyta lecz aniołki odleciały Zastanawia się Idzie dalej
|
Kira - 2010-10-03 10:17:43 |
Przylatuje Siada na huśtawce Huśta się chwilę -Jak dobrze wylecieć poza szkołę...-myśli Leci dalej
|
Meredith - 2010-11-19 15:14:33 |
Przychodzi Rozgląda się Podoba jej sie ale to nie tu Siada na kolejnej huśtawce Huśta się Patrzy na zamek i na aniołki latające dookoła -*_* podoba mi się Odlatuje
|
Alex - 2010-11-22 18:30:15 |
Teleportuje się tutaj z ciałem Anabelli Anioły zbierają się w okół niej Tworzy grób za zamkiem Składa ciało dyrektorki do grobu Anioły pocieszają ją - Co ja zrobiłam - mówi do siebie
|
Ginny - 2010-11-22 18:31:28 |
Teleportuje się tu Jej armia znikła -Można to naprawić....
|
Alex - 2010-11-22 18:33:16 |
- Co można naprawić?
|
Ginny - 2010-11-22 18:34:40 |
-Dyrektorkę pewnie ktoś ożywi jak znam życie, a ja mogę sprawić że ci wybaczą
|
Alex - 2010-11-22 18:36:57 |
- Sama się o to postaram - mówi cedząc każde słowo Siada na huśtawce Buja się
|
Ginny - 2010-11-22 18:37:57 |
-Jak chcesz.... Znika
|
Aya - 2010-11-22 18:42:14 |
Przylatuje tu za Takumim. - Co tu robimy? - Zobacz! - To Jess... - Ona nie wie, że ty to ty xd Możesz z nią porozmawiać. Anabella stała w miejscu, dopóki Takumi jej nie popchnął do przodu.
|
Alex - 2010-11-22 18:43:51 |
Patrzy na nowo przybyłych Kobieta podchodzi do niej - Jestem okropna, oni mnie zmusili! - użala się nieznajomej - Nie chciałam jej zabijać, ale te wredne włosy... Zaczyna płakać
|
Aya - 2011-10-15 20:38:24 |
Kładzie rękę na ramieniu Jess. -Zdajesz sobie sprawę, że zabicie najpotężniejszej czarodziejki jest praktycznie niemożliwe? Nie słyszy odpowiedzi, więc ciągnie dalej. - Jeżeli chcesz to możesz odnaleźć swoją dyrektorkę, aktualnego ministra magii i jedną z twoich ukochanych przyjaciółek. - Jak? - Jest tu, gdzieś blisko krąży, bądź tkwi w jednym miejscu. Jess zauważa naszyjnik na szyi kobiety. - Anabella, jeżeli tu gdzieś jesteś to odezwij się, muszę cię przeprosić. - Jestem tu i słucham cię. - uśmiecha się do niej. Jess wpada w ramiona Anabelli. Nagle dziewczyny słyszą uderzenie błyskawicy. Anabella spogląda w stronę Takumiego. Wokół niego strzelały pioruny, które były symbolem rzucenia pojedynku. Jego wyraz twarzy mówił, że nie musi się skupiać, by użyć takiej ilości mocy. - Jess! Odsuń się! Wokół niej zaczęły pojawiać się płomienie, które były symbolem przyjęcia pojedynku. Niestety to była moc wyższej rangi, a Anabella nie była w pełni połączona z nowym ciałem, więc obręcz z płomieni szybko zniknęła, kiedy Takumi swoje pioruny dalej podtrzymywał. - Przyjęłaś pojedynek mimo tej sytuacji, musisz być na prawdę pewna swoich umiejętności. - Bo jestem. Takumi zaczął pierwszy. Jego atak zmusił Anabellę do podlecenia w górę, gdzie robiła najrozmaitsze uniki. Zrobiła salto w powietrzu, jednocześnie strzelając płomienną kulą, która by trafiła, gdyby nie atak Takumiego. Anabella cały czas starała się ochraniać swój naszyjnik i Takumi to zauważył. Dziewczyna zrobiła obrót i jakby zaczęła spadać w dół, a kryształ z naszyjnika poderwał się do góry. Takumi wykorzystał to i trafił piorunem w metalową zawieszkę, która łączyła rzemyk z kryształem. Kryształ odpadł, a ciało Anabelli zrobiło się sztywne. Dusza Anabelli Riki Megurine została uwięziona w krysztale. Teraz rozpoczęła się walka Takumi vs Jess o kryształ z duszą i mocami najpotężniejszej czarodziejki wymiarów.
|
Alex - 2011-10-15 22:09:06 |
"Jak ja nie lubię facetów" myśli Łapie za naszyjnik Przemienia się - ZA ANABELLĘ! - krzyczy Jess Walczy z Taku-kimś Jest zacięty pojedynek Nagle jakieś zaklęcie uderza w Jess Dziewczynę odrzuca pod drzewo Jej naszyjnik pęka Tako-ktoś ucieka z duszą i mocami Anabelli Jess wraca do poprzedniego wyglądu Patrzy na naszyjnik Płacze z powodu przyjaciółki i naszyjnika
|
Alex - 2011-10-16 14:37:38 |
Jess siedzi smutna pod drzewem Nagle podlatuje do niej anioł - Co się stało? - zapytał anioł Jess podskoczyła przerażona Anioł uśmiechnął się do niej Jess myśli, że z tego Anioła jest niezłe ciacho - Och, taki zły porwał duszę i moce mojej przyjaciółki, mentorki, dyrektorki szkoły i ministra magii - chlipie - Nie martw się, pomogę Ci - anioł podał jej jedwabną chusteczkę Smarka w chusteczkę - Naprawdę? - pyta z nadzieją w głosie Wstaje - Jestem Jessica, ale mówi mi Jess - mówi do anioła - A ty? - Ja jestem Auxilium, co znaczy nieść pomoc - mówi Auxilium, kłaniając się - Miło mi - mówi Jess - Chodźmy do Rady Aniołów, która powie Ci, co masz zrobić - powiedział z uśmiechem Anioł Idą do tego pałacu Wchodzą Widzi mnóstwo aniołów Auxilium prowadzi ją do jednego z nich Aniołowie rozmawiają Idą dalej Podchodzą do anioła, od którego emanuje bardzo dobra aura - Cóż się stało, Auxiliumie? Kim jest ta czarodziejka, którą przyprowadziłeś? - pyta się Anielica - To Jessica, Gabrielo. Słynna Anabella została uwięziona, a ona chce jej pomóc - odpowiada Auxilium - Czy mogłabyś dać jej jakąś wskazówkę? - Ależ oczywiście, podejdź Jessico - powiedziała Gabriela Jess podchodzi do anielicy Gabriela patrzy na jej zaciśniętą pieść - Co w niej masz? - pyta się anielica pokazując na zaciśniętą dłoń Jess prostuje palce i pokazuje swój pęknięty naszyjnik Widzi, jak oczy Gabrieli powiększają się - Niedobrze - mówi - Jako Królowa Wody będziesz bardzo słaba bez niego - Wiem - odpowiada smutno Jess - Ale co mam zrobić, by uratować Anabelle? - Najpierw musisz go naprawić - Gabriela pokazuje na naszyjnik - Ale jak? - pyta się Jess - Musisz udać się do swojej babci. Powiem Ci, że aktualnie przebywa gdzieś tu, lecz musisz ją odnaleźć. Aktualnie trwają obrzędy Rady Starszych, do której ona należy - mówi Gabriela - Rada Starszych? - pyta się zdziwiona Jess - Tak. Nie mogę Ci o niej dużo powiedzieć, gdyż tylko starsi znają jej przeznaczenie - anielica uśmiechnęła się do niej - Nikt też oprócz nich nie wie, gdzie się spotykają. Ja mogę dać Ci tylko małą wskazówkę. Gabriela zamyka oczy - "Babcia twa jest tam, Gdzie pięknie jest i wydaje się bezpiecznie. Lecz zło tam się czai, udając piękno, Uważaj więc na zło owe, ostrożna wciąż bądź. Moc wielka tam kryje się. Klątwy tam straszą tylko więc, nie ufaj nikomu, napisom i ludziom. Aniołom tylko wierz i królom swym, Gdyż żywioły poprowadzą Cię. Babcia twa czeka tam, Gdzie woda odgradza ją. I pamiętaj, NIGDY NIE WAHAJ SIĘ!" - powiedziała cicho Gabriela (nie umiem pisać tak, by się rymowało) - Dziękuję - szepnęła Jess - I pamiętaj - Gabriela złapała ją za rękę i przyciągnęła bliżej siebie - Ufaj tylko aniołom i władcom żywiołów, gdyż tylko oni potrafią bronić się przed staniem się złymi. - Dobrze - szepnęła Jess - Będę pamiętać - Odwiedź ich wszystkich, nie możesz podróżować sama. - powiedziała Gabriela - Auxilium będzie z tobą, lecz to za mało. To powiedziawszy Gabriela pocałowała ją w czoło - Auxilium, towarzysz tej dziewczynie cały czas. Nie pozwól, by zwątpiła - powiedziała Gabriela do anioła - Idźcie już, Jess musisz przygotować się do drogi. Auxilium zaraz do ciebie dołączy To powiedziawszy Gabriela klasnęła w dłonie, a Jess znalazła się w swoim królestwie.
|