Aya - 2010-08-30 11:27:55 |
Jeżeli masz marzenia, dojdziesz do samego końca schodów i zobaczysz swoje najskrytsze marzenie, będziesz mogła wejść w to marzenie i je przeżyć. Jednak pamiętaj w swoim marzeniu możesz pozostać tylko na jedną godzinę. Potem musisz, czym prędzej wracać. Bo już nigdy nie wyjdziesz ze swojego marzenia, a ono stanie się koszmarem, ponieważ codziennie będziesz przeżywać to samo.
|
Ginny - 2010-09-03 20:12:30 |
Przylatuje Szuka miejsca które ją zauroczy To nie tu Leci dalej
|
Ginny - 2010-09-21 18:27:40 |
Przychodzi Wbiega na schody Dociera na koniec Otwiera drzwi i wchodzi do swojego marzenia Przeżywa marzenie Zauważa że za 5 minut będzie tu godzinę Wychodzi z marzenia Zbiega po schodach w dół idzie dalej
|
Kira - 2010-10-03 10:24:24 |
Przylatuje Rozgląda się Wącha kwiaty Idzie po schodach Wchodzi do swojego marzenia Przeżywa je Wychodzi, w ostatniej chwili Szybko zbiega ze schodów Leci dalej
|
Aya - 2010-10-13 19:28:43 |
Mężczyzna wbiegł po schodach z prędkością światła. Wszedł do swojego marzenia. I zobaczył swoją ukochaną dziewczynę. Ostatni raz pocałował ją i zabił tym samym mieczem, co Rikę. - Dlaczego? - I tak już zginęłaś, a teraz twoje ciało znowu będzie żyło. - Jednak znalazłeś odpowiednią duszę... Więc... żegnaj. - zamknęła oczy. - Wybacz... Mężczyzna zdjął naszyjnik jeszcze raz i założył je na szyi swojej ukochanej. Kryształ zaświecił mocnym światłem. Mężczyzna upadł na plecy. Dziewczyna jednak ożyła.
- Ha? Co się stało? uh... aaaaaa!!! Jestem przebita!! - Więc... udało się... - Ty!! TO Ty to zrobiłeś!! Jestem teraz w innym ciele! - Powinnaś być wdzięczna, nie masz już na sobie klątwy, a nadal jesteś najpotężniejszą czarodziejką. - Mam być wdzięczna?! Za to, że jestem w innym ciele? Rika, albo raczej Anabella wstała i podeszła do mężczyzny. Uderzyła go w twarz z plaskacza. Mężczyzna pomasował sobie policzek. - Tak właściwie, to jak masz na imię?? - po uderzeniu uśmiechnęła się. Mężczyzna został oczarowany. Mówiąc szczerze nigdy nie widział na twarzy swojej ukochanej uśmiechu. - ? No, co? - Jestem Kaito. - Anabell. - Rika/Anabell wyciągnęła do niego rękę. - Ale nie myśl sobie, że ci wybaczyłam. Gdzie my tak właściwie jesteśmy? - Schody marzeń. - Ha?! Ile juz tu siedzimy? - Około pół godziny. - Szybko, wyjdźmy stąd. Anabell odwróciła się do niego plecami i zaczęła biec. Czuła się bardzo lekko. Po chwili wyszła z marzenia Kaito i poszła do szkoły. Na dobre zgubiła ślad Kaito.
|
Meredith - 2010-11-19 16:26:48 |
Przychodzi Jest ślicznie Ale to nie tu... Odlatuje
|
Aya - 2010-11-22 18:39:19 |
Takumi wbiega szybko po schodach. Otwiera drzwi na końcu schodów. Przechodzi przez nie. Przez pół godziny szukał odpowiednich owoców i innych ziół. Kładzie naszyjnik na ogromnym kamieniu. Nie wiadomo co mu zrobił, ale naszyjnik zaczął świecić. Po chwili wokół naszyjnika powstała chmura mgły i pyłu. Takumi zmrużył oczy, po chwili zobaczył dziewczynkę.
Zaczął się śmiać. - Z czego się śmiejesz? - Spójrz na siebie. - próbując powstrzymać śmiech przemówił. - AAAA!!!! COŚ Ty zrobił!!?? To jest gorsze od tamtego ciała! - Hahahahaha... ale.... w... tym.... możesz...się zmieniać.... - przerywał śmiechem. - Co? - Możesz zmienić swoje ciało kiedy zechcesz. - powiedział opanowując się. - Jak? - Spróbuj pomyśleć o innym ciele i potrzyj naszyjnik. Anabella tak zrobiła. I o to co wyszło:
- Nie!
- Za młoda!
- Za długie włosy!
- Podwójna?!
-RÓŻOWE WŁOSY?!
- W tym mogę zostać. - Ślicznie. A teraz chodź szybko. (Do Raju) - Gdzie? - Zobaczysz.
|