Państwo Candy Kaa
Nasze święta |
Pogoda |
Zasłużeni gracze |
Kwiaty/Maskotka/Flaga forum |
Team/Kontakt |
Pamiętaj, z tego forum nie można nic kopiować, tematów, postów, pomysłów itd., itp. Jeżeli zostanie coś takiego zauważone niezwłocznie zgłosimy to do odpowiednich władz serwisu pun.pl Takie zachowanie może doprowadzić nawet do usunięcia strony...
Rozbraja pułapkę łańcuchową swoim płomieniem smoka.
Nagle odskakuje w bok.
Po jej prawej wyskakują rzędy sztyletów.
- I co teraz?
Offline
-Nie wiem!
Myśli
-Mam pomysł!
Wyjmuje małą latarkę
Offline
- E... po co ci ta latarka? - wskazuje na swój migocący płomień.
Offline
-To wykrywacz pułapek - mówi - zobacz
Kieruje wykrywacz na ścianę
Wykrywacz zaczyna piszczeć
Podchodzi do ściany
Z dziur w ścianie wylatują płomienie
Robi unik i rozbraja pułapkę
Offline
- Transformujemy się!
Po chwili obie miały już na sobie transformacje.
- Strawbery berry! hm... ciekawe czy zadziała na pułapki.
Trzyma w rękach serce.
Zamyka oczy i skupia się.
Po chwili otwiera oczy, a z serca pojawia się oślepiające światło.
Wszystkie pułapki uaktywniają się, a potem rozbrajają.
- Gdzie teraz?
Offline
Zamyka oczy
-Tędy! - Wskazuje na ścianę
Offline
- Etto...
Dotyka ręką ściany.
Nagle ściana rozsuwa się.
Anabella wchodzi do środka, rozgląda się.
- Kaito!
Widzi siedzącą postać Kaito.
Podbiega do niego.
- Nic ci nie jest?
- Anabella! Lily! Jak się tu dostałyście?
- Lepiej wydostańmy się stąd najpierw.
Offline
Przechodzi ja dreszcz
-Nie mamy już czasu! - Krzyczy
Offline
Przylatuje w wirze
- Hej dziewczyny, jakoś się przydam?
Widzi ich zdziwione twarze
- Tak wiem, wyglądam cudownie
Śmieje się słodko, jak Alex Russo w filmie (Ginny wie jak)
Offline
Wali Jess kamykiem
-JESTEŚMY ZGUBIENI, A TY TAK PO PROSTU PRZYLATUJESZ SOBIE??????!!!!!!!!!
Offline
- Tak... - odpowiada lekko zdezorientowana Anabella. - Chodźmy.
Strawbery berry pokazuje jej drogę na lewo, prawo, lewo, lewo, lewo, prosto, prawo, prosto, prawo, lewo, prosto, lewo, prawo.
- Wyjście!
- Nareszcie!
Offline
(Nie jestem Alex )
- Jestem księżniczką wody, mogę wszystko
Znów się śmiej
- Skoro jesteście zgubieni, to może was znajdę?
Obraca się ze śmiechem
Offline
-Na pewno? - Mówi
Za chwilę ukazuje się im Kanaye
-Daj se spokój!
Offline
- Jakoś tu przyszłam, nie? - mówi ze śmiechem - to pomóc wam czy nie?
Offline
-Nie nabierzemy się - mówi nie zwracając uwagi na Jess
Offline
Jest wściekła
- Ignorujesz mnie Lily! - krzyknęła
Wir zaczyna wirować
- Nie chcecie mojej pomocy, to nie - krzyczy tajemniczo - zginiecie marnie
Znika w wirze
Po chwili nie ma po niej śladu
Offline
-ON NAS ZABIJE!!! ZROZUM!!! - Wrzeszczy wskazując na Kanaye
Offline
- Kanaye?
Anabella odwraca się w jego stronę.
Nie widzi nic podejrzanego.
Po chwili czuje się jakby pod ostrzałem.
Za nią stoi Kaito.
- Um... chodźmy dalej.
W ostatniej chwili robi unik.
Dwa zaklęcia Kaito i Kanaye zderzają się, a ona leci w powietrzu.
- Anabella, Lily uważajcie - mówi Kaito.
- Tak, to do niego podobne, w ten sposób postępować - myśli Anabella - najpierw nic nie mówiąc, a potem strzelać we mnie zaklęciem, które celowo miało spotkać się z zaklęciem wroga.
Offline
-Nie ma ucieczki - mówi cicho Kanaye
-Nie ma, ale nie ma też ciebie Kanaye
-Eeee? - Anabella nic nie rozumie
-Mnie nie ma? Przecież tu stoję!
-Tu nie stoi Kanaye, ale.... PAN WIELKIE CIACHO!
Offline
Pojawia się w wirze z dziewczynką
Mała wyskakuje z wiru
Jess zostaje w wirze
- Ta mała twierdzi, że jest siostrą właścicielki twojego ciała, Riki i iże grozi wam niebezpieczeństwo - wyjaśnia
Robi sobie wodne motylki
Obserwuje sobie wodne motyle
Offline